Złoty traci w ślad za parą EUR/USD
Złoty w czwartek koryguje wczorajsze silne umocnienie, które sprowadziło kurs USD/PLN do najniższych poziomów od pierwszej połowy listopada, a EUR/PLN najniżej od pierwszych dni września 2011 roku. O godzinie 14:05 za dolara trzeba było zapłacić 3,2050 zł, natomiast euro kosztowało 4,1980 zł.
Osłabienie złotego koreluje ze spadkiem EUR/USD oraz lekką realizacją zysków na europejskich giełdach. Kurs EUR/USD, po tym jak w środę nie udało mu się wrócić powyżej 1,32, dziś spadł poniżej 1,31. Przyczyniła się do tego m.in. wypowiedź szefa Eurogrupy. Oświadczył on, że negocjacje ws. umorzenia greckiego długu są trudne, natomiast ostatnie decyzje zmierzające do przeciwdziałania kryzysowi są niewystarczające. To zaprzeczyło wczorajszym wypowiedziom przedstawicieli Grecji, że tylko godziny dzielą od porozumienia z wierzycielami. Ponadto podważyło też wiarę w to, że sytuacja w strefie euro zmierza w kierunku stabilizacji.
Na gruncie analizy technicznej, obserwowane osłabienie złotego jest zwykłą realizacją zysków po silnej i długotrwałej jego aprecjacji. W żaden sposób nie wpływa to na zmianę układu sił na wykresach USD/PLN i EUR/PLN. Póki co brakuje też sygnałów, że ta korekta mogłaby ulec pogłębieniu w kolejnych dniach.
Do końca czwartkowych notowań nastroje na rynkach globalnych, a więc i na rodzimym rynku walutowym, nie powinny istotnie się zmienić. Takim impulsem nie będzie, ani zaplanowana na godzinę 14:30 publikacja danych makroekonomicznych z USA (m.in. wnioski o zasiłek dla bezrobotnych), ani zaplanowane na godzinę 16:00 wystąpienie szefa Rezerwy Federalnej.
Znacznie ciekawiej powinno być w piątek. W pierwszej połowie dnia nastroje na rynkach globalnych, pośrednio wpływając na zachowanie złotego, będą kształtowały licznie publikowane indeksy PMI dla sektorów usług. Po południu natomiast inwestorzy poznają miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy oraz „usługowy” indeks ISM dla USA.
W przyszłym tygodniu może pojawić się realna szansa na osłabienie polskiej waluty. Przemawia za tym nie tylko krótkoterminowe wyprzedanie obserwowane na wykresach USD/PLN, czy EUR/PLN. Realizację zysków może też sprowokować ewentualne cofnięcie kursu EUR/USD przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Jak się oczekuje, bank zapowie wówczas obniżkę stóp na procentowych na marcowym posiedzeniu.
Mocnym argumentem przemawiającym na rzecz korekty na złotym byłoby też ewentualne oświadczenie Rady Polityki Pieniężnej, że gwałtowne umocnienie złotego zmniejsza szanse na podwyżkę stóp w tym roku, gdyż prowadzi do obniżenia inflacji. We wtorek Rada zbierze się na dwudniowym posiedzeniu. Rynek nie oczekuje zmian stóp w lutym.
Na gruncie analizy technicznej, obserwowane osłabienie złotego jest zwykłą realizacją zysków po silnej i długotrwałej jego aprecjacji. W żaden sposób nie wpływa to na zmianę układu sił na wykresach USD/PLN i EUR/PLN. Póki co brakuje też sygnałów, że ta korekta mogłaby ulec pogłębieniu w kolejnych dniach.
Do końca czwartkowych notowań nastroje na rynkach globalnych, a więc i na rodzimym rynku walutowym, nie powinny istotnie się zmienić. Takim impulsem nie będzie, ani zaplanowana na godzinę 14:30 publikacja danych makroekonomicznych z USA (m.in. wnioski o zasiłek dla bezrobotnych), ani zaplanowane na godzinę 16:00 wystąpienie szefa Rezerwy Federalnej.
Znacznie ciekawiej powinno być w piątek. W pierwszej połowie dnia nastroje na rynkach globalnych, pośrednio wpływając na zachowanie złotego, będą kształtowały licznie publikowane indeksy PMI dla sektorów usług. Po południu natomiast inwestorzy poznają miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy oraz „usługowy” indeks ISM dla USA.
Mocnym argumentem przemawiającym na rzecz korekty na złotym byłoby też ewentualne oświadczenie Rady Polityki Pieniężnej, że gwałtowne umocnienie złotego zmniejsza szanse na podwyżkę stóp w tym roku, gdyż prowadzi do obniżenia inflacji. We wtorek Rada zbierze się na dwudniowym posiedzeniu. Rynek nie oczekuje zmian stóp w lutym.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.