Zbędne obietnice rządu ws. VAT
Minister finansów zapowiedział, że dobra sytuacja budżetowa pozwoli obniżyć VAT od 2014 roku. "Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla jednak, że obietnica ta jest zbędna, gdyż powrót do niższych stawek wynika z ustawy.
Dziennik zwraca uwagę, że zapowiadana przez Jacka Rostowskiego obniżka VAT to faktycznie powrót do stawek sprzed podwyżki. Podnosząc VAT na początku poprzedniego roku rząd oznajmił, że jest to zabieg czasowy. Okres przejściowy określono na trzy lata - do końca 2013 roku. Zostało to zapisane w ustawie nowelizującej VAT.
Tym samym - jeśli nic się nie zmieni - za niespełna dwa lata stawki VAT powinny wrócić do poprzedniej wysokości. Gazeta zaznacza, że istnieje pewien wyjątek. Na stałe pozostanie bowiem stawka 5-procentowa. Dwie pozostałe (8 i 23%) mają obowiązywać tylko do końca 2013 roku. Głośno zapowiadana przez stronę rządową obniżka nie jest zatem żadna nową informacją, gdyż wiemy o tym od początku 2011 roku.
Sytuacja zmieni się, jeśli Polska przekroczy tak zwane "progi ostrożnościowe", które przewidziano dla poziomu zadłużenia finansów publicznych w relacji do PKB. Gdyby do tego doszło, możemy doświadczyć dwóch kolejnych podwyżek stawek VAT o jeden punkt procentowy, aż do unijnego maksimum - 25%. Na razie jednak rząd twierdzi, że taka opcja nam nie grozi i od początku 2014 roku powinny obowiązywać stawki VAT w wysokości 22, 7 i 5%.
Tym samym - jeśli nic się nie zmieni - za niespełna dwa lata stawki VAT powinny wrócić do poprzedniej wysokości. Gazeta zaznacza, że istnieje pewien wyjątek. Na stałe pozostanie bowiem stawka 5-procentowa. Dwie pozostałe (8 i 23%) mają obowiązywać tylko do końca 2013 roku. Głośno zapowiadana przez stronę rządową obniżka nie jest zatem żadna nową informacją, gdyż wiemy o tym od początku 2011 roku.
Sytuacja zmieni się, jeśli Polska przekroczy tak zwane "progi ostrożnościowe", które przewidziano dla poziomu zadłużenia finansów publicznych w relacji do PKB. Gdyby do tego doszło, możemy doświadczyć dwóch kolejnych podwyżek stawek VAT o jeden punkt procentowy, aż do unijnego maksimum - 25%. Na razie jednak rząd twierdzi, że taka opcja nam nie grozi i od początku 2014 roku powinny obowiązywać stawki VAT w wysokości 22, 7 i 5%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.