Dzisiaj polski rząd przyjął założenia na przyszłoroczny budżet. Prognozy kształtują się optymistycznie. Politycy spodziewają się średniorocznego wzrostu gospodarczego na poziomie 3,8% wobec przewidywanego na rok bieżący 3,6%. Nadal uważa się, że największy wpływ na PKB będzie miał prywatny popyt krajowy. Spore znaczenie mają mieć jednak także inwestycje publiczne.

O ile w tym roku zatrudnienie ma wzrosnąć o 7,2%, to w przyszłym zwiększy się jeszcze o 0,8%. Jednocześnie spadać będzie stopa bezrobocia, która w 2018r. ma wynosić 6,4%, choć jeszcze w tym roku będzie to 7,2%. Dobrą informacją jest też wzrost wynagrodzeń.

Minimalna pensja od 1 stycznia 2018r. będzie wynosiła 2080zł brutto, przy czym godzinowa stawka minimalna ma wynosić 13,50zł brutto. Oznacza to podniesienie najniższej pensji krajowej o 4% wobec aktualnej stawki wynoszącej 2000zl brutto. Stawkę godzinową zwiększa się o 0,50zł, gdyż obecnie jest to równe 13,00zł brutto.

W informacji dotyczącej podwyżki płac podkreślono, że na stopniowe zwyżki pozwala coraz lepsza sytuacja ekonomiczna kraju. Zwyżki są niewielkie, ponieważ drastyczniejsze podniesienie pensji mogłoby negatywnie odbić się na całym rynku pracy. Celem rządu jest natomiast podniesienie wynagrodzeń w takim stopniu, na jaki pozwala zarówno wzrost PKB, jak i wzrost produktywności oraz spadek stopy bezrobocia.

Rząd założył również, że w przyszłym roku na zadowalającym poziomie ukształtuje się wzrost cen produktów i usług. Eksperci przewidują, ze inflacja będzie zbliżała się do celu wyznaczonego przez Narodowy Bank Polski, a w przyszłym roku powinna wynieść już 2,3% wobec przewidywanego na rok bieżący 1,8%.