Pośród zadań, jakie pojawiły się na liście obowiązków przekazanych przez Ministerstwo Finansów urzędom skarbowym, znalazła się, między innymi, kwestia kontroli firm, których działalność może wzbudzać szczególne podejrzenia. Na celowniku Fiskusa znaleźć mają się głównie jednostki gospodarcze, których domniemanymi właścicielami są emeryci. Niemniej jednak, dokładniej sprawdzone mają zostać także osoby młode.

Jak podkreślił resort finansów, często okazuje się, że właśnie jednostki gospodarcze prowadzone przez osoby starsze są fikcyjne. Co prawda, posiadane przez nie dokumentacje wskazują na rzeczywiste przeprowadzanie transakcji i wystawianie faktur, ale w rzeczywistości wiele spośród tych papierów jest fałszywych. Przydają się one jednak do tego, by uzyskać zwrot podatku VAT.

Zdaniem Fiskusa, sytuacje, w których osoby starsze prowadzą firmę po to, by wyłudzać zwroty podatków zdarzają się coraz częściej. Wielokrotnie okazuje się przy tym, że seniorzy nawet nie zdają sobie sprawy z tego, co tak naprawdę się dzieje. Za zakładanie firm odpowiedzialne są najczęściej ich dzieci i wnuki, a seniorzy muszą jedynie składać podpisy na poszczególnych dokumentach.

Bywa również tak, że seniorzy są świadomi tego, iż stają się właścicielami firmy tylko po, by móc wyłudzać środki w ramach zwrotu fałszywego podatku. Niejednokrotnie okazuje się nawet, że przyjmują zapłatę za to, że ułatwiają innym osobom ten proceder.

Sprawa wyłudzeń zwrotów podatku dotyczy również tej drugiej grupy podatników, którzy powinni liczyć się ze wzmożonymi kontrolami Fiskusa, czyli osób ok. 25. roku życia. Ci ludzie doskonale wiedzą, co robią i ich działania podejmowane są z pełną premedytacją. Często mają nawet więcej pomysłów na to, jaki powinien być kierunek rozwoju firm, by udało się uzyskać, jak najwyższe zwroty. Są przy tym mniej zmartwieni ewentualnymi konsekwencjami, bo oficjalnie, zwykle nie posiadają żadnych dochodów.