Już za kilka godzin świat wstrzyma oddech. Amerykanie pójdą do lokali wyborczych, by wybrać następcę Baracka Obamy. Nowy prezydent będzie 45. głową państwa w tym kraju. Na placu boju pozostało jedynie dwóch kandydatów. Pierwszą osobą starającą się o fotel prezydencki jest Hilary Clinton. Żona byłego prezydenta Billa Clintona może pochwalić się własną, imponującą karierą polityczną.

Urodzona 26 października 1947r. w Chicago Clinton, z domu Rodham, jest doktorem prawa. Żoną Billa Clintona została w 1975r. W czasach, gdy jej mąż pełnił rolę prokuratora generalnego, a następnie gubernatora stanu Arkansas, Hilary przewodziła grupie zadaniowej zajmującej się reformą edukacji publicznej.

Jako pierwsza dama USA w latach 1993-2001 zajmowała się reformą publicznej służby zdrowia. Współpracowała przy projektach związanych z opieką zdrowotną, adopcjami i opieką zastępczą. Później Hilary rozpoczęła własną karierę. WW latach 2000-2008 była senatorem stanu Nowy Jork i jako pierwsza reprezentowała ten stan w Senacie.

W 2009r. prezydent Barack Obama powołał Hilary Clinton na stanowisko sekretarza stanu. Pełniła tę rolę do 2013r. O uczestnictwie w wyścigu do Białego Domu poinformowała w 2015r. i wtedy też wygrała prawybory Partii Demokratycznej. W kampanii prezydenckiej poparcie dla Hilary wyraziło wiele gwiazd, w tym Bruce Springsteen, Madonna, Jon Bon Jovi, Lady Gaga, Beyonce.

Zaletą Hilary Clinton jest doświadczenie i świetne obeznanie w sprawach politycznych. Posiada szeroką wiedzę i umiejętności praktyczne. Na jej niekorzyść działa natomiast fakt, że wielu Amerykanów nie chce kontynuować historii Clintonów w Białym Domu. Wielu obywateli jest też rozczarowanych władzą Demokratów.

Donald Trump nie ma natomiast żadnego doświadczenia politycznego. Ma jednak charyzmę i zapał do działania. Znany jest głównie ze swojego majątku liczącego miliardy dolarów. Trump jest wnukiem niemieckiego poszukiwacza złota, który wyemigrował na Alaskę. Sam Donald był bogaty od zawsze. Dziadek, który został właścicielem sieci restauracji, przekazał majątek synowi, a ten obdarzył nim swoje dzieci.

Rozpoczynając studia, Donald miał na koncie ok. 1 mln dolarów. Po ukończeniu kierunku ekonomicznego, skupił się na biznesie. Działał głównie w branży nieruchomości, inwestując w kasyna. Obecnie rodzinne przedsiębiorstwo Trumpów posiada liczne nieruchomości, a poza kasynami są to hotele, restauracje, apartamentowce, biurowce. W ubiegłym roku, z fortuną szacowaną na 4 mld dolarów, zajął 405. miejsce w rankingu najbogatszych ludzi świata wg Forbesa.

Donald Trump nie posiada takiego obycia politycznego jak jego rywalka. Zyskuje jednak poparcie głównie dzięki temu, że wychodzi do ludzi, obiecując bezpośrednie korzyści dla poszczególnych grup. Obiecuje odbudowę wielkiej Ameryki i jest mistrzem populistycznych przemówień. Ma charyzmę, zapał i chęci, a wielu Amerykanów dostrzega w nim „jednego z nich”, mając dość władzy tkwiącej w życiu politycznym już od lat.

Warto pamiętać, że Amerykanie odbierają dziś nie tylko prezydenta, ale również gubernatorów swoich stanów, senatorów oraz członków Izby Reprezentantów. Poza tym wypowiedzą się w kilku referendach, dotyczących kary śmierci, legalizacji marihuany i dostępu do broni.