Władimir Putin ułaskawił Chodorkowskiego
Zgodnie z podpisanym przez prezydenta Rosji Wladimira Putina dekretem, Michaił Chodorkowski został zwolniony z kolonii karnej, w której odsiadywał karę 10 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Chodorkowski, niegdyś współwłaściciel jednego z największych rosyjskich koncernów naftowych, został skazany w 2003 za domniemane przestępstwa gospodarcze. Wiele osób przekonanych jest, że nigdy ich nie popełnił.
Chociaż nie pojawiły się jeszcze żadne oficjalne potwierdzenia, to media na całym świecie donoszą, że w piątek o godzinie 9:20 czasu polskiego, a po godzinie 12:00 czasu rosyjskiego Michaił Chodorkowski opuścił kolonię karną w Siegieży. Opuścił więzienie na mocy dekretu wydanego przesz prezydenta Rosji Władimira Putina, który postanowił ułaskawić najsłynniejszego rosyjskiego więźnia.
Putin dość niespodziewanie ogłosił w czwartek, że ma w planach, jak najszybsze ułaskawienie Michaiła Chodorkowskiego. Twierdził przy tym, że to były szef Jukosu zwrócił się do niego z prośbą o łaskę tłumacząc to chorobą matki. Sytuacja jest jednak o tyle ciekawa, że zarówno Chodorkowski, jak i jego adwokat zaprzeczają, jakoby ktokolwiek prosił prezydenta o ułaskawienie.
Michaił Chodorkowski został oskarżony w 2003r., a skazany w roku 2005 za domniemane przestępstwa gospodarcze, jakich dopuścił się podczas prowadzenia Jukosu. Zarzucano mu nieprawidłowości podczas prywatyzacji przedsiębiorstw. Jeden z najbogatszych Rosjan trafił do kolonii karnej na Syberii, po czym został przeniesiony do aresztu śledczego w Moskwie, a potem znów wysłany na Syberię.
Poza Chodorkowskim, skazany za przestępstwa gospodarcze został również jego partner biznesowy Płaton Lebiediew. W obu przypadkach od początku istniały jednak ogromne wątpliwości, co do zasadności wydanych wyroków. Wiele osób uważa, że Chodorkowski musiał trafić do więzienia, ponieważ zbyt odważnie krytykował polityczne działania Putina.
Organizacje walczące o poszanowanie praw człowieka są przekonane, że rosyjskim władzom nie odpowiadało prowadzenie przez Jukos niezależnej polityki i w obawie przed tym, że zaszkodzi ona rządowi, chcieli w sprytny sposób pozbyć się wroga. Europejski Trybunał Praw Człowieka również oficjalnie uznał, że Rosja naruszyła prawa Chodorkowskiego i nakazał wypłacenie mu stosownego odszkodowania za szkody moralne i poniesione koszty sądowe.
Putin dość niespodziewanie ogłosił w czwartek, że ma w planach, jak najszybsze ułaskawienie Michaiła Chodorkowskiego. Twierdził przy tym, że to były szef Jukosu zwrócił się do niego z prośbą o łaskę tłumacząc to chorobą matki. Sytuacja jest jednak o tyle ciekawa, że zarówno Chodorkowski, jak i jego adwokat zaprzeczają, jakoby ktokolwiek prosił prezydenta o ułaskawienie.
Michaił Chodorkowski został oskarżony w 2003r., a skazany w roku 2005 za domniemane przestępstwa gospodarcze, jakich dopuścił się podczas prowadzenia Jukosu. Zarzucano mu nieprawidłowości podczas prywatyzacji przedsiębiorstw. Jeden z najbogatszych Rosjan trafił do kolonii karnej na Syberii, po czym został przeniesiony do aresztu śledczego w Moskwie, a potem znów wysłany na Syberię.
Poza Chodorkowskim, skazany za przestępstwa gospodarcze został również jego partner biznesowy Płaton Lebiediew. W obu przypadkach od początku istniały jednak ogromne wątpliwości, co do zasadności wydanych wyroków. Wiele osób uważa, że Chodorkowski musiał trafić do więzienia, ponieważ zbyt odważnie krytykował polityczne działania Putina.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.