Marszałek Sejmu Radosław Sikorski oficjalnie ogłosił dzisiaj datę tegorocznych wyborów prezydenckich w Polsce. Pierwsza tura głosowania ma się odbyć 10 maja. Gdyby jednak żadnemu z kandydatów nie udało się uzyskać ustawowo określonej większości głosów, druga tura wyborów przewidziana jest na 24 maja.

Sikorski przypomniał również, że nie można jeszcze podać daty zaprzysiężenia nowego prezydenta, ponieważ jest ona zależna zarówno od dnia, w którym uda się wybrać głowę państwa, jak również od momentu, w którym Sąd Najwyższy potwierdzi ważność wyborów. Najwyższa instancja musi dokładnie sprawdzić przebieg głosowania, a zaprzysiężenie odbywa się w ciągu 7 dni od chwili ogłoszenia przez Sąd Najwyższy uchwały potwierdzającej akceptację wyniku wyborów.

Niektórzy politycy uważają, że data 10 maja może działać na korzyść obecnego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który ubiega się o drugą kadencję. Na kilka dni przed wyborami – podczas planowanej celebracji Dnia Flagi RP 2 maja, Święta Konstytucji 3 Maja, a także 8 maja podczas obchodów Dnia Zwycięstwa upamiętniającego zakończenie II wojny światowej głowa państwa polskiego będzie miała szansę pokazać się obywatelom z jak najlepszej strony.

Ciekawostką jest jednak fakt, że urzędujący prezydent jeszcze nie ogłosił oficjalnie swojej kandydatury. Póki co, najmocniejszymi zawodnikami wydają się być reprezentant Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Duda, wywodzący się z Polskiego Stronnictwa Ludowego Adam Jarubas oraz kandydatka z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej Magdalena Ogórek.

Poza nimi swoją kandydaturę zgłosili już Janusz Palikot reprezentujący Twój Ruch, Janusz Korwin-Mikke startujący z ramienia dopiero założonej przez siebie partii KORWiN, a także Marian Kowalski z Ruchu Narodowego. Mówi się, że nad zgłoszeniem swojej kandydatury myślą także Anna Grodzka i Ryszard Kalisz.

Z dotychczasowych sondaży przeprowadzanych przez najpopularniejsze ośrodki badawcze wynika, że największą szansę na wygraną ma Bronisław Komorowski. Ostatni sondaż TNS Polska wskazał, że głos zamierza na niego oddać 52% wyborców. Wcześniejsze badania pokazywały również, że to właśnie prezydent jest politykiem cieszącym się wśród Polaków największym zaufaniem.