W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, że zarówno w ujęciu miesięcznym, jak i rocznym skurczyła się w Polsce sprzedaż detaliczna. Trudno się temu dziwić, gdy zwrócimy uwagę na spore bezrobocie (14,0%). To właśnie brak pracy oraz niepewna przyszłość rodzimej gospodarki sprawiają, że ograniczamy swoje wydatki i staramy się żyć oszczędnie. Jednak okazuje się, że nawet ci, którzy pracują, również miewają problemy z płynnością finansową.

Informacje publikowane przez Państwową Inspekcję Pracy nie są najlepsze. W trakcie kontroli PIP przeprowadzanych w zakładach pracy na przestrzeni całego 2012 roku okazało się, że terminowe wypłacanie wynagrodzeń wciąż jest poważnym problemem w wielu polskich przedsiębiorstwach. Nieprawidłowości wykryto w ok. 3 tysiącach jednostek, na które nałożono łącznie ponad 5,5 tysiąca mandatów.

Zdarzają się sytuacje, w których pracownicy w ogóle nie dostają pensji, bo w danym miesiącu firmy po prostu na to nie stać, a bywa też tak, że wynagrodzenia są wydawane ze znacznym opóźnieniem. W obu tych przypadkach pracodawcy muszą liczyć się z faktem, że jeśli PIP odkryje takie nieprawidłowości, to nałoży na jednostkę karę finansową.

Opóźnione wypłaty szczególnie często obserwowane są w branży budowlanej oraz w przetwórstwie przemysłowym, jednak PIP przyznaje, że tak naprawdę, problem występuje we wszystkich branżach, jakie były kontrolowane. Poza tym, jednostka kontrolna przyznaje, że wielu przedsiębiorców nie do końca zdaje sobie sprawę ze swoich obowiązków względem podwładnych.

Pracownicy PIP twierdzą, że wielu pracodawców nie zna w pełni przepisów dotyczących spraw pracowniczych. Nawet ci, którzy mają o nich jakieś pojęcie, nie zawsze je rozumieją i często źle interpretują, co doprowadza do błędnego postępowania. Dodatkowo, firmy często mają kłopot z obliczaniem prawidłowej stawki wynagrodzenia czy pozostałych świadczeń przysługujących ich kadrze pracowniczej.

PIP zwraca też uwagę na to, że w przypadku, gdy firma spóźnia się z wypłatą wynagrodzeń, ważne staje się zachowanie pracowników. Nie powinni oni dopuszczać do sytuacji, w której miesiącami czekają na obiecaną płacę. Podstawowym krokiem jest udanie się do zarządu firmy i próba polubownego załatwienia sprawy. Jeśli to się nie uda, warto porozmawiać z przedstawicielem związku zawodowego działającego w ramach zakładu pracy, a jeśli takowy nie istnieje, pozostaje nam szukanie pomocy u inspektora pracy.

Należy też pamiętać, że pensja musi pojawić się na koncie pracownika maksymalnie w dniu przewidzianym w umowie, jako dzień wypłaty. Jeśli przypada on na dzień wolny od pracy, to wypłatę przelewa się odpowiednio wcześniej. Każda pensja musi mieć postać pieniężną – żaden pracodawca nie ma prawa wybierać zapłaty rzeczowej, np. w postaci wyrobów jego firmy.