Wśród najważniejszych zmian, jakie ogłosił dzisiaj premier Donald Tusk pojawiły się te dotyczące powołania nowej wicepremier, jak i zmiany w ministerstwach. Fotel wicepremiera należy od dzisiaj do minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej. Co więcej, premier postanowił, że MRR zostanie połączone z Ministerstwem Transportu, Budownictwa i Gospodarki Wodnej, więc dotychczasowa przewodnicząca resortu rozwoju regionalnego objęła też funkcję ministra transportu Sławomira Nowaka.

Poza tym, od pełnionych dotąd funkcji odsuniętych zostało sześciu ministrów. Nowym szefem resortu finansów jest teraz Mateusz Szczurek, który przez premiera został uznany za jednego z najlepszych ekonomistów w kraju. Odsunięto także Joannę Muchę ze stanowiska ministra sportu, która według badań CBOS była najgorzej ocenianym przez społeczeństwo ministrem w naszym rządzie. Jej miejsce zajął Andrzej Biernat.

Nowym ministrem administracji i cyfryzacji jest europoseł Rafał Trzaskowski, który zastąpił na tym stanowisku Michała Boniego. Premier dokonał również zmiany w Ministerstwie Środowiska. Jego nowym szefem jest Maciej Grabowski. Z urzędu odsunięto natomiast Marcina Korolca.

Zmiany zaszły też na pozycji ministra edukacji narodowej. Zamiast Krystyny Szumilas, resortowi przewodzić będzie Joanna Kluzik-Rostkowska, która przed laty była ministrem pracy i polityki społecznej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Rolę ministra nauki i szkolnictwa wyższego będzie teraz pełniła Lena Kolarska-Bobińska, która na tym stanowisku zastąpiła Barbarę Kudrycką. Kolarska-Bobińska ma ogromne doświadczenie nie tylko w sprawach oświaty, ale także ogólnospołecznych.

Jak można było się tego spodziewać, zmiany w rządzie negatywnie ocenił przewodniczący PiS Jarosław Kaczyński. Opozycja twierdzi, że tak naprawdę wszystko pozostanie, jak dawniej, a premierowi chodziło tylko o to, by zwrócić na siebie uwagę i poprawić notowania poprzez wzbudzenie w obywatelach nadziei na to, że poprawi się sytuacja w kraju. Jednocześnie, opozycja uważa, że w ten sposób szef rządu odwraca uwagę od poważnych problemów w kraju.