Na luksemburskim spotkaniu ministrów ds. energii, Polska była reprezentowana przez wicepremiera, a zarazem ministra gospodarki, Waldemara Pawlaka. To on przedstawił polskie zdanie w tej kwestii, jednoznacznie wetując plany odnoszące się do bezemisyjnej energetyki w Unii Europejskiej, która miałyby zostać osiągnięta do 2050r. Tym samym, nasz kraj, jako jedyny spośród wszystkich państw unijnych sprzeciwił się takim zamiarom. Na pomysł przystało 26 pozostałych członków UE.

Wcześniej Polska zawetowała również program obniżenia emisji dwutlenku węgla w sektorze gospodarczym.

Energy Roadmap 2050 to zestaw pomysłów, które miałyby pomóc w dojściu do bezemisyjnej energetyki w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Po raz pierwszy projekt ten ujrzał światło dzienne w grudniu 2011r. Obejmuje on bezpośrednie cele, jakie miałyby zostać osiągnięte do połowy XXIw. W dokumencie jednak nie pojawiają się konkretne cele pośrednie, uwzględniające zmiany, jakie miałyby zajść we wcześniejszych dekadach.

Komisja Europejska nie zraziła się wetem Polski i zapowiedziała nowe cele, które miałyby pomóc w dbałości o środowisko i klimat na terenie krajów unijnych. Natomiast po zakończeniu spotkania, komisarz UE ds. energii podkreślał, że ta kwestia jest niezwykle istotna nie tylko dla całej unii, ale również indywidualnie, dla każdego z państw. Zaznaczył również jej wartość, jako sektora inwestycyjnego stwierdzając, że odpowiednie decyzje podjęte w tej sprawie mogą przynieść korzyści producentom, konsumentom oraz całym gospodarkom.

Ponadto, Guenther Oettinger zapowiedział, że najprawdopodobniej w przyszłym roku UE zaproponuje bardziej skonkretyzowane ramy prawne, które jaśniej określałyby działania zmierzające do obniżenia emisji CO2, a w dalszej perspektywie, do bezemisyjnej energetyki.