Wenezuela ma ogromne problemy gospodarcze
Kryzys gospodarczy w Wenezueli sięgnął niewyobrażalnych rozmiarów. W kraju brakuje żywności, energii elektrycznej, paliw, lekarstw. Część linii lotniczych zdecydowała się zawiesić połączenia z Wenezuelą. Obywatele niemal codziennie demonstrują na ulicach, domagając się dymisji prezydenta. Głowa państwa boi się natomiast, że przygotowywany jest zamach stanu.
Sytuacja gospodarcza w Wenezueli jest już skrajnie dramatyczna. Obywatelom brakuje dosłownie wszystkiego. Przerwy w dostawach energii elektrycznej dają do zrozumienia, że nawet prąd jest już na wyczerpaniu. Poza tym nie ma większości podstawowych artykułów niezbędnych do normalnego funkcjonowania, a nawet do zwykłego przetrwania.
Wenezuelczycy coraz częściej muszą mierzyć się z brakiem żywności, ale dramatyczna jest także sytuacja, jeśli chodzi o lekarstwa, paliwo, a nawet tak prozaiczne produkty, jak choćby papier toaletowy i prezerwatywy. Kryzys jest tak potężny, że europejskie linie lotnicze decydują się na zawieszanie lotów do tego południowoamerykańskiego państwa. Zrobiły to m.in. Lufthansa i Latam.
W kraju już od pewnego czasu panują bardzo złe nastroje polityczno-społeczne, co jest powodowane żądaniami ludności, by prezydent Nicolas Maduro podał się do dymisji. Z tego powodu niemal codziennie odbywają się wielkie demonstracje uliczne, wielu obywateli nie stawia się w pracy lub nie w pełni wykonuje swoje obowiązki służbowe. Kraj jest praktycznie sparaliżowany.
Dochodzą do tego konflikty między samymi obywatelami, jak również liczne napady rabunkowe, których przyczyną jest ciągły brak niemal wszystkich potrzebnych towarów. Cierpią na tym głównie sklepy, jednak coraz częściej ludzie okradają siebie nawzajem. Głównym powodem wystąpienia kryzysu były natomiast drastyczne spadki cen ropy naftowej na rynkach surowcowych. Jest ona jednym z najważniejszych produktów eksportowych Wenezueli.
Poza kryzysem gospodarczym, w Wenezueli panuje wirus Zika, który zabija kolejne dziesiątki obywateli, a ich leczenie i zapobieganie jego rozprzestrzenianiu się jest wyraźnie utrudnione z uwagi na sytuację w kraju. Wenezuelscy lekarze alarmują, że brakuje im nawet 80% leków i sprzętów medycznych, które potrzebne są do ratowania chorych dzieci.
Międzynarodowy eksperci zakładają, że ogromne problemy Wenezueli nie są już możliwe do rozwiązania, a jesienią, kiedy wyczerpią się wszelkie zapasy gotówki, złota oraz strategiczne oszczędności rządu, państwo będzie musiało oficjalnie ogłosić bankructwo.
Fatalne nastroje społeczne sprawiły, że wenezuelski prezydent boi się o swoje życie. Sprawa jest na tyle poważna, że zwrócił się on z prośbą do Sądu Najwyższego, by zapewniono mu obronę przed zamachem. Maduro spodziewa się, że na jego życie czyha Zgromadzenie Narodowe.
Wenezuelczycy coraz częściej muszą mierzyć się z brakiem żywności, ale dramatyczna jest także sytuacja, jeśli chodzi o lekarstwa, paliwo, a nawet tak prozaiczne produkty, jak choćby papier toaletowy i prezerwatywy. Kryzys jest tak potężny, że europejskie linie lotnicze decydują się na zawieszanie lotów do tego południowoamerykańskiego państwa. Zrobiły to m.in. Lufthansa i Latam.
W kraju już od pewnego czasu panują bardzo złe nastroje polityczno-społeczne, co jest powodowane żądaniami ludności, by prezydent Nicolas Maduro podał się do dymisji. Z tego powodu niemal codziennie odbywają się wielkie demonstracje uliczne, wielu obywateli nie stawia się w pracy lub nie w pełni wykonuje swoje obowiązki służbowe. Kraj jest praktycznie sparaliżowany.
Dochodzą do tego konflikty między samymi obywatelami, jak również liczne napady rabunkowe, których przyczyną jest ciągły brak niemal wszystkich potrzebnych towarów. Cierpią na tym głównie sklepy, jednak coraz częściej ludzie okradają siebie nawzajem. Głównym powodem wystąpienia kryzysu były natomiast drastyczne spadki cen ropy naftowej na rynkach surowcowych. Jest ona jednym z najważniejszych produktów eksportowych Wenezueli.
Międzynarodowy eksperci zakładają, że ogromne problemy Wenezueli nie są już możliwe do rozwiązania, a jesienią, kiedy wyczerpią się wszelkie zapasy gotówki, złota oraz strategiczne oszczędności rządu, państwo będzie musiało oficjalnie ogłosić bankructwo.
Fatalne nastroje społeczne sprawiły, że wenezuelski prezydent boi się o swoje życie. Sprawa jest na tyle poważna, że zwrócił się on z prośbą do Sądu Najwyższego, by zapewniono mu obronę przed zamachem. Maduro spodziewa się, że na jego życie czyha Zgromadzenie Narodowe.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.