Przedstawione wczoraj przez Główny Urząd Statystyczny, wrześniowe dane o przeciętnym wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw wskazały, że średnia płaca wzrosła w ciągu ostatniego roku o 3,9%. W ujęciu nominalnym wynosiło dokładnie 4217,95zł brutto. Odczyt był jednak słabszy od przewidywań analityków, według których zwyżka w ujęciu rocznym miała wynieść 4,6%

Zdecydowanie gorzej wyglądał odczyt w porównaniu do wcześniejszego miesiąca, ponieważ wrześniowe dane były lepsze od tych sierpniowych zaledwie o 0,1%. W ostatnim miesiącu wakacji średnia płaca wynosiła 4212,56zł.

Oprócz tego GUS opublikował wczoraj najświeższe dane dotyczące zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. W tym przypadku również widoczna była zwyżka, ale o 3,2%. Tempo wzrostu było więc takie samo, jak w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się, że we wrześniu w rodzimych, dużych przedsiębiorstwach pracować będzie o 3,1% więcej osób niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Nominalnie liczba zatrudnionych w przedsiębiorstwach, w których pracuje więcej niż 9 pracowników wyniosła 5 mln 771,5 tys. osób. To o 10,8 tys. więcej miejsc pracy. Jednocześnie, jest to już kolejny rekord, ponieważ tak wielu zatrudnionych obywateli nie przybyło we wrześniu już od 6 lat.

Ekonomiści zaznaczają, że wraz z dalszym wzrostem przeciętnych wynagrodzeń, w Polsce obserwowana jest długoterminowa, bo przekraczająca 2 lata, deflacja, co oznacza, że w ujęciu rocznym stale rosną realne dochody. Niemniej jednak, deflacja jest coraz niższa i przy wyniku 0,5% daje to realny wzrost przeciętnej płacy miesięcznej o 4,4% wobec poprzedniego roku, a to jest wynikiem najsłabszym, jaki odnotowano od marca 2016r.

Jak zwykle, należy przypomnieć, że nie tylko dane odnośnie zatrudnienia, ale też te dotyczące wynagrodzeń pochodzą wyłącznie z dużych przedsiębiorstw, więc nie mogą dokładnie odzwierciedlać rzeczywistej sytuacji na całym polskim rynku pracy. W małych i mikrospółkach pensje często są niższe, więc prawdopodobnie mogłyby zaniżyć ogólny odczyt.