Wczorajsza konferencja Rezerwy Federalnej miała duże znacznie dla światowych rynków. Najważniejszą informacją, jaką przekazano po dwóch dniach posiedzenia centralnego banku USA była ta dotycząca ograniczenia programu QE3. Stwierdzono, że czas na kolejne cięcie w zakresie programu luzowania ilościowego. Tak, jak poprzednim razem, skup aktywów ograniczono o 10 mld dolarów.

Oznacza to, że od teraz bank centralny Stanów Zjednoczonych będzie miesięcznie skupował aktywa warte łącznie 55 mld dolarów. Rezerwa przyjmie zatem miesięcznie obligacje skarbowe warte ogółem 30 mld dolarów oraz zabezpieczone hipotekami MBS obligacje o wartości łącznej wynoszącej 25 mld dolarów.

Bardzo ważną informacją przekazaną wczoraj przez Fed była również ta dotycząca stóp procentowych. Zapowiedziano, że zostaną one podniesione wtedy, gdy inflacja będzie wynosiła, co najmniej 2% i kiedy poprawi się sytuacja na rynku pracy. Dopiero ograniczenie stopy bezrobocia może doprowadzić do wzrostu stóp procentowych, które obecnie znajdują się na wyjątkowo niskim poziomie 0,00%-0,25%.

Chociaż Fed podkreśla, że do podniesione stóp procentowych niezbędne jest zmniejszenie bezrobocia poniżej poziomu 6,5%, to jednak mówi się też, że prawdopodobnym terminem, w którym stopa funduszy federalnych wzrośnie do 1% jest koniec przyszłego roku. Później, w ciągu kolejnego roku, czyli do końca 2016r., stopa ta miałaby dobić do poziomu 2,25%.

Posiedzenie Fed było pierwszym, które odbyło się pod przewodnictwem nowej szefowej, Janet Yellen. Przewodnicząca Rezerwy Federalnej nie próżnuje i od samego początku daje do zrozumienia, że będzie dynamicznie kierowała swoją jednostką. Niekoniecznie podoba się to giełdowym inwestorom.

Niemniej jednak, analitycy spodziewali się cięcia programu QE3. W końcu, kiedyś Stany Zjednoczone musiały zacząć ograniczać trzecią transzę programu luzowania ilościowego QE3. Poza tym, to oczywiste, że pewnego dnia podniesione zostaną tamtejsze stopy procentowe, więc gracze giełdowi powinni zacząć się do tego przyzwyczajać.

Niestety, inwestorzy zdają sobie sprawę z faktu, że podniesienie amerykańskich stóp procentowych będzie miało niekorzystny wpływ na graczy giełdowych inwestujących w akcje, obligacje, kamienie szlachetne i surowce przemysłowe. Sama zmiana stóp po ponad 5 latach utrzymywania ich na tak niskim poziomie zmusi inwestorów do rewizji wycen aktywów.