W tych branżach będą zatrudniać
Najnowszy Barometr Manpower pokazuje, że sytuacja na polskim rynku pracy jest dobra, ale jeszcze z pewnością nie doskonała. Z opublikowanych danych wynika, że tylko 9% przedsiębiorstw ma w planach całkowite zwiększenie zatrudnienia, natomiast wciąż jeszcze 8% jednostek gospodarczych zakłada w niedalekiej przyszłości redukcję etatów. Gdzie będzie można liczyć na zatrudnienie w I kwartale 2015r., a gdzie należy obawiać się zwolnień?
Opublikowany właśnie Barometr Manpower wskazał, że choć 9% polskich przedsiębiorstw zamierza całkowicie zwiększyć liczbę zatrudnianych pracowników, to jednak wziąć 8% firm planuje zmniejszenie zatrudnienia. Przy okazji wyszczególniono te regiony kraju oraz branże, w których w I kwartale przyszłego roku poszukiwanych będzie najwięcej osób do pracy.
Dowiedzieliśmy się więc, że od stycznia do marca o pracę najłatwiej będzie w woj. śląskim i małopolskim. Najmniejsze zatrudnienie planują natomiast przedsiębiorstwa działające na terenie Mazowsza oraz woj. łódzkiego.
Jeżeli chodzi o konkretne branże, to szczególnie chętni do przyjmowania nowych pracowników mają być przedstawiciele przemysłu, handlu detalicznego i hurtowego, a także budownictwa. Podano również, w których branżach zapowiadana jest redukcja miejsc pracy. Cięcie etatów planują firmy energetyczne, gazownicze i wodociągowe. Zwolnienia mogą nastąpić też w kopalniach. Wiele wskazuje na zmniejszenie zatrudnienia w branży rolniczej oraz w leśnictwie i rybołówstwie.
Optymizm na polskim rynku pracy jest jednak stosunkowo niewielki, ponieważ na 42 państwa, w których analizowano sytuację, znaleźliśmy się na 31. pozycji. Zatrudnienie najbardziej ma wzrosnąć w Indiach, gdzie prognoza netto zatrudnienia wyniosła aż 45%! Niewiele mniejszy był wynik Tajwanu (43%). Poza tym dobrze zapowiada się sytuacja na rynku pracy w Nowej Zelandii i Japonii, gdzie będzie to 28% i 21%.
Największa grupa przedsiębiorców planujących redukcję miejsc pracy została odnotowana w Finlandii, gdzie prognoza netto zatrudnienia wyniosła -8%. I kwartał przyszłego roku nie będzie też łaskawy dla mieszkańców Włoch, w których prognoza wynosiła -5%. W Holandii było to -3%, a w Szwajcarii -2%.
Prognoza netto zatrudnienia jest rozumiana jako różnica między liczbą firm zamierzających zwiększyć całkowite zatrudnienie a liczbą tych jednostek, które planują jego redukcję.
Dowiedzieliśmy się więc, że od stycznia do marca o pracę najłatwiej będzie w woj. śląskim i małopolskim. Najmniejsze zatrudnienie planują natomiast przedsiębiorstwa działające na terenie Mazowsza oraz woj. łódzkiego.
Jeżeli chodzi o konkretne branże, to szczególnie chętni do przyjmowania nowych pracowników mają być przedstawiciele przemysłu, handlu detalicznego i hurtowego, a także budownictwa. Podano również, w których branżach zapowiadana jest redukcja miejsc pracy. Cięcie etatów planują firmy energetyczne, gazownicze i wodociągowe. Zwolnienia mogą nastąpić też w kopalniach. Wiele wskazuje na zmniejszenie zatrudnienia w branży rolniczej oraz w leśnictwie i rybołówstwie.
Optymizm na polskim rynku pracy jest jednak stosunkowo niewielki, ponieważ na 42 państwa, w których analizowano sytuację, znaleźliśmy się na 31. pozycji. Zatrudnienie najbardziej ma wzrosnąć w Indiach, gdzie prognoza netto zatrudnienia wyniosła aż 45%! Niewiele mniejszy był wynik Tajwanu (43%). Poza tym dobrze zapowiada się sytuacja na rynku pracy w Nowej Zelandii i Japonii, gdzie będzie to 28% i 21%.
Prognoza netto zatrudnienia jest rozumiana jako różnica między liczbą firm zamierzających zwiększyć całkowite zatrudnienie a liczbą tych jednostek, które planują jego redukcję.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.