W październiku ceny jeszcze w dół, ale tylko nieznacznie
GUS podał październikowe dane dotyczące zmiany cen konsumenckich. Okazało się, że deflacja po raz kolejny skurczyła się w ujęciu rocznym i wyniosła jedynie 0,2%, co oznacza, że najprawdopodobniej ten rok uda nam się zakończyć wreszcie z inflacją. Istnieją spore szanse, że do grudnia ceny produktów i usług konsumpcyjnych zaczną rosnąć.
Z przedstawionych dzisiaj przez Główny Urząd Statystyczny danych wynika, że w październiku ceny produktów i usług konsumpcyjnych spadły o 0,2% w porównaniu do poprzedniego roku i zwiększyły się o 0,5% w stosunku do wcześniejszego miesiąca. Tak niska deflacja w ujęciu rocznym daje duże szanse na to, że polska gospodarka zakończy rok z inflacją.
W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku najmocniej wzrosły ceny towarów zaliczanych do kategorii „inne”. Inflacja w ich przypadku wyniosła 2,4%. Tylko minimalnie mniej, bo o 2,3% zwiększyły się ceny paliwa do prywatnych środków transportu. Ogólne koszty produktów i usług związanych z transportem wzrosły natomiast o 0,3%. Wyraźniejsza inflacja roczna widoczna była jeszcze tylko w przypadku towarów i usług oferowanych przez branżę hotelarską i restauracyjną. Tutaj inflacja wyniosła 1,7%.
Jeśli chodzi o spadek cen wobec października 2015r., to najbardziej zauważalne było potanienie odzieży i obuwia. Deflacja wyniosła tu 4,6%. Poza tym wyraźnie tańsze były w tym roku produkty i usługi związane ze zdrowiem (o 2,1%) oraz rekreacją (o 1,8%).
W ujęciu miesięcznym najwyższa inflacja dotyczyła żywności, napojów bezalkoholowych, alkoholowych oraz wyrobów tytoniowych. Ceny w tej kategorii wzrosły aż o 30,6% w stosunku do września tego roku. O 26,03% wzrosły natomiast koszty utrzymania mieszkania. Deflację zaobserwowano jedynie w przypadku nośników energii, za które płaciliśmy o 2,1% mniej niż we wrześniu.
Ekonomiści zakładają, że inflacja pojawi się pod koniec bieżącego roku na początku roku 2017. Ich zdaniem, największy wpływ na jej wystąpienie będą miały ceny ropy naftowej na światowych rynkach surowcowych.
W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku najmocniej wzrosły ceny towarów zaliczanych do kategorii „inne”. Inflacja w ich przypadku wyniosła 2,4%. Tylko minimalnie mniej, bo o 2,3% zwiększyły się ceny paliwa do prywatnych środków transportu. Ogólne koszty produktów i usług związanych z transportem wzrosły natomiast o 0,3%. Wyraźniejsza inflacja roczna widoczna była jeszcze tylko w przypadku towarów i usług oferowanych przez branżę hotelarską i restauracyjną. Tutaj inflacja wyniosła 1,7%.
Jeśli chodzi o spadek cen wobec października 2015r., to najbardziej zauważalne było potanienie odzieży i obuwia. Deflacja wyniosła tu 4,6%. Poza tym wyraźnie tańsze były w tym roku produkty i usługi związane ze zdrowiem (o 2,1%) oraz rekreacją (o 1,8%).
W ujęciu miesięcznym najwyższa inflacja dotyczyła żywności, napojów bezalkoholowych, alkoholowych oraz wyrobów tytoniowych. Ceny w tej kategorii wzrosły aż o 30,6% w stosunku do września tego roku. O 26,03% wzrosły natomiast koszty utrzymania mieszkania. Deflację zaobserwowano jedynie w przypadku nośników energii, za które płaciliśmy o 2,1% mniej niż we wrześniu.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.