Z raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wynika, że warunki życia w naszym kraju są naprawdę złe. Na 34 kraje należące do OECD gorzej od żyje się już tylko Turkom oraz Meksykanom. W tych dwóch krajach bardzo słabo ocenia się bezpieczeństwo życia, poziom wykształcenia obywateli i dostępność pracy. Porównania dokonano, dzięki ocenom wystawionym państwom w poszczególnych kategoriach. W każdej z nich otrzymać można max. 10 pkt.

Polska najgorzej wypadła w kwestii dostępności mieszkań. Oceniono nas na marne 0,3 pkt. Tylko 1,3 pkt dostaliśmy za zaangażowanie społeczne. Słabo wygląda sytuacja naszych wynagrodzeń. W tej kategorii przyznano nam zaledwie 1,5 pkt. Kiepsko oceniono naszą służbę zdrowia, za którą otrzymaliśmy tylko 2,8 pkt. Niewiele więcej, bo 2,9 pkt dostaliśmy za ochronę środowiska.

W innych kategoriach było już nieco lepiej, przy czym najwyższą ocenę otrzymaliśmy za poziom kształcenia – przyznano nam 9,6 pkt, czyli gorzej tylko od Słowaków (9,9 pkt) i Czechów (10,0 pkt). OECD wskazało też, że najlepiej w Polsce żyje się mieszkańcom Mazowsza i Pomorza. Niemniej jednak, średnia ocena dla kraju to tylko 4,3 pkt. Lepiej było nawet u naszych południowych sąsiadów – warunki życia Słowaków oceniono na 4,5 pkt, a w Czechach było to 5,3 pkt.

Najlepsze warunki życia po raz kolejny panują w Australii, a dokładniej w jej stolicy Canberze. Najgorszą ocenę przyznano tu za wynagrodzenia, a i tak było to aż 7,4 pkt. Canberra słabo wypadła też pod względem opieki zdrowotnej, choć było to odległe od naszego wyniku 8,3 pkt. Mieszkańcy australijskiej stolicy praktycznie nie powinni mieć problemu ze znalezieniem pracy, bo w tej kategorii przyznano im 8,6 pkt.

Poza Australią, bardzo dobrze pod względem jakości życia wpadły też Kanada, Szwecja i Norwegia. Te kraje już od lat znajdują się w czołówce corocznego raportu OECD.