Z raportu opublikowanego niedawno przez firmę Euler Hermes wynika, że w naszym kraju upadło w lutym mniej firm niż w tym samym miesiącu poprzedniego roku. Tym razem odnotowano 54 bankructwa, podczas gdy w 2015r. było ich 60. Tych 6 upadłości oznacza spadek o 10%. Niestety, mniejszą liczbę bankructw zaobserwowano jedynie w 4 województwach. W pozostałych regionach sytuacja nie uległa zmianie w porównaniu do minionego roku.

Wraz z zamknięciem wspomnianych 54 firm, doszło do zwolnienia ok. 1200 pracowników. Wyliczono również, że ich łączne obroty wynosiły ok. 280 mln złotych w roku. Większość spośród tych jednostek traciły udziały w swojej branży także w poprzednich latach, więc ich upadłość nie była szczególnym zaskoczeniem.

W wielu przypadkach problemem, który doprowadził do bankructwa była nie tylko malejąca płynność, ale również spadek popytu, przez który na przestrzeni ostatnich 3 lat obroty upadłych w lutym przedsiębiorstw zmalały niemal o połowę.

W porównaniu do poprzedniego roku, luty przyniósł więcej upadłości w usługach i budownictwie, a mniej w hurcie. Wśród jednostek usługowych bankructwo ogłosiło w tym roku 20 podmiotów. W 2015r. było ich 19. Jeśli chodzi o firmy budowlane, to upadło ich przed miesiącem 7, czyli o jedna więcej niż w lutym 2015r. W hurcie odnotowano w tym roku 9 upadłości wobec 12 przed rokiem. Tyle samo, co poprzednio, czyli 14 upadłych było przedsiębiorstw zajmujących się produkcją.

Dane wykorzystane do sporządzenia raportu pochodziły z Monitora Sądowego i Gospodarczego. Choć nie są one jeszcze w pełni optymistyczne, to warto dodać, że bankructwo ogłosiło aż o 18 firm mniej niż w roku 2014r.