Ogólna liczba ofert pracy publikowanych w sieci była w kwietniu nieco niższa niż w poprzednich miesiącach. Niemniej jednak, w niektórych województwach wciąż jeszcze odnotowano zwyżkę. Więcej ogłoszeń zauważono w woj. mazowieckim oraz łódzkim. Mniejsze, ale wciąż jeszcze wzrosty widać także w Małopolsce, na Śląsku oraz na Pomorzu. Stabilizacja w kwestii napływających ofert pracy obserwowana jest natomiast w woj. kujawsko-pomorskim i lubuskim.

Od początku roku spada jednak liczba ofert pracy pojawiających się w pozostałych województwach naszego kraju. Mimo, to w tych regionach także odnotowywany jest spadek bezrobocia. Jak to możliwe? Według ekspertów, zmniejszający się odsetek bezrobotnych może tam oznaczać wzmożone migracje i wyjazdy ludzi bezrobotnych do innych części kraju, gdzie czekają na nich miejsca pracy. To sprawia, że bezrobocie maleje mimo braku miejsc pracy.

W kwietniu zaobserwowano spadek ofert pracy w większości zawodów. Co prawda, pojawia się wiele ofert pracy o charakterze sezonowym, jednak są one kierowane głównie do tych kandydatów, którzy nie mają żadnych szczególnych osiągnięć edukacyjnych i nie mają wykształcenia kierunkowego.

Jeśli natomiast chodzi o oferty kierowane do osób z wykształceniem wyższym, to dotyczą one głównie ludzi, którzy są wykształceni w kierunku nauk ścisłych. Wobec poprzedniego roku zwiększyło się też zapotrzebowanie na pracowników fizycznych oraz osoby pracujące w sektorze usług, mające przygotowanie do pełnienia różnych funkcji.

Kiepsko wygląda natomiast sytuacja w szkolnictwie oraz wśród absolwentów kierunków humanistycznych i artystycznych. Dalsza analiza wykonana przez ekspertów pracujących dla BIEC wykazała, że kandydaci do pracy wykazują się coraz lepszymi kompetencjami, które są w większym stopniu dopasowane do potrzeb rynku. Istnieje więc szansa, że firmy będą zatrudniać, trafiając na właściwych kandydatów. Zakłada się jednak, że wkrótce dynamika spadku bezrobocia spadnie, ponieważ ograniczy się liczba nowych ofert pracy.