W Polsce ceny wciąż spadają. Jak długo to jeszcze potrwa?
Z opublikowanych dzisiaj danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w sierpniu kolejny raz odnotowaliśmy w Polsce spadek cen produktów i usług. Deflacja konsumpcyjna wyniosła 0,6% w ujęciu rocznym. Także w porównaniu do poprzedniego miesiąca widoczny był spadek – ceny skurczyły się wobec lipca o 0,4%. To dane zbliżone do prognoz, choć w ujęciu rocznym okazały się minimalnie lepsze od przewidywań.
Główny Urząd Statystyczny zaprezentował dzisiaj najświeższe, sierpniowe dane dotyczące cen produktów i usług. Ku uciesze konsumentów, ale niekorzystnie dla gospodarki, po raz kolejny widoczna była deflacja. W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku ceny spadły o 0,6% wobec przewidywań na poziomie 0,7%. W ujęciu miesięczny skurczyły się natomiast o 0,4% i był to rezultat taki sam, jak ten, które spodziewali się analitycy.
Przypomnijmy, że wzrostu cen w naszym kraju nie odnotowano już od lipca minionego roku. Swoje maksimum deflacja osiągnęła w lutym tego roku, kiedy to ceny spadły aż o 1,6% w stosunku do lutego 2014r. W sierpniu deflacja była tylko minimalnie niższa niż w lipcu, gdy wyniosła 0,7% r/r. Niemniej jednak, Narodowy Bank Polski przewiduje, że jeszcze w tym roku uda się zaobserwować inflację.
W porównaniu do sierpnia 2014r. najmocniej staniały paliwa do prywatnych środków transportu, których ceny spadły o 12,2%. Zniżkę o 9,3% zanotowała żywność, a o 4,1% potaniała odzież i obuwie. Niemniej, w niektórych kategoriach zaobserwowano wzrosty cen, a najmocniej podrażały one w kategoriach „zdrowie” oraz „restauracje i hotele”, gdzie było to odpowiednio 2,7% i 1,4%.
Największy wpływ na spadek cen w ujęciu rocznym miały niższe koszty transportu i usług konsumpcyjnych, które potaniały o 8,3% i ten sposób wskaźnik inflacji obniżył się o 0,76%. O 4,1% spadły ceny odzieży i obuwia, co obniżyło indeks o 0,21%, a za żywność i napoje bezalkoholowe płaciliśmy o 0,7% mniej niż przed rokiem i przełożyło się to na spadek wskaźnika o 0,16%.
W ujęciu miesięcznym wskaźnik był zaniżany głównie przez spadek cen żywności o 0,8%, przez który indeks skurczył się o 0,16%. O 2,4% staniała odzież i obuwie, co przełożyło się na spadek wskaźnika o 0,12%. O 0,10% obniżyła go zniżka cen transportu (o 1,1%).
Przypomnijmy, że wzrostu cen w naszym kraju nie odnotowano już od lipca minionego roku. Swoje maksimum deflacja osiągnęła w lutym tego roku, kiedy to ceny spadły aż o 1,6% w stosunku do lutego 2014r. W sierpniu deflacja była tylko minimalnie niższa niż w lipcu, gdy wyniosła 0,7% r/r. Niemniej jednak, Narodowy Bank Polski przewiduje, że jeszcze w tym roku uda się zaobserwować inflację.
W porównaniu do sierpnia 2014r. najmocniej staniały paliwa do prywatnych środków transportu, których ceny spadły o 12,2%. Zniżkę o 9,3% zanotowała żywność, a o 4,1% potaniała odzież i obuwie. Niemniej, w niektórych kategoriach zaobserwowano wzrosty cen, a najmocniej podrażały one w kategoriach „zdrowie” oraz „restauracje i hotele”, gdzie było to odpowiednio 2,7% i 1,4%.
Największy wpływ na spadek cen w ujęciu rocznym miały niższe koszty transportu i usług konsumpcyjnych, które potaniały o 8,3% i ten sposób wskaźnik inflacji obniżył się o 0,76%. O 4,1% spadły ceny odzieży i obuwia, co obniżyło indeks o 0,21%, a za żywność i napoje bezalkoholowe płaciliśmy o 0,7% mniej niż przed rokiem i przełożyło się to na spadek wskaźnika o 0,16%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.