W Polsce będzie coraz lepiej? Eksperci zaprzeczają
Polski rząd spodziewa się, że do 2015r. uda nam się stawić czoła kryzysowi, a w państwie będzie działo się coraz lepiej. Liczy się na wyższe PKB, niższą inflację, zwalczenie wysokiego bezrobocia. Jednak mało kto wierzy w te obietnice. Jakie są realne przewidywania ekspertów? Niestety, zupełnie inne, niż nadzieje polityków.
Zgodnie z niezwykle optymistycznymi założeniami rządu, polskie PKB miałoby już w następnym roku wzrosnąć aż o 2,9%. Jednocześnie, inflacja miałaby obniżyć się i wynosić 2,7%. Co więcej, w kolejnych latach miałaby nadal, systematycznie się zmniejszać. Zakłada się również, że w 2013r. wzrost gospodarczy będzie szybszy, niż obecny o 0,4%. Rząd wierzy też w znaczne obniżenie bezrobocia i umocnienie złotówki. Politycy twierdzą, że jeszcze w tym roku bezrobocie miałoby wynosić 12,6%, a do 2015r. miałoby spaść do 11,4%.
Analitycy szybko zareagowali na zapowiedzi rządu. Przypominają, że wartość inflacji nie jest pewna, ponieważ nie daje się jej przewidzieć. Wpływa na nią szereg czynników zewnętrznych, więc tak naprawdę nikt nie jest w stanie ocenić tego, na jakim poziomie znajdzie się ona za rok. Będzie to zależało m.in. od sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie, od stabilności kursów walut i kilku innych kwestii.
Eksperci są również pełni wątpliwości, co do umacniania się złotówki. Specjaliści z Grupy BRE są zdania, że złoty nie tylko się nie umocni, ale nawet osłabnie. Dodają przy tym, że nie należy wierzyć w zapowiedzi obniżenia podatków. Co prawda, istnieje cień nadziei na nieco niższy podatek VAT, lecz nie ma żadnej pewności, że rząd dotrzyma słowa.
Część analityków mówi wprost, że sytuacja drastycznie się pogorszy. Cała Europa przechodzi kryzys, w efekcie którego rezygnuje się z wielu przedsięwzięć, a to najprawdopodobniej przełoży się na większe problemy w Polsce. Pesymiści zakładają, że znaczne obniżenie wskaźników PMI spowoduje ograniczenie zagranicznych inwestycji w naszym kraju. Dodatkowo, kryzys może negatywnie wpłynąć na polski eksport. W związku z niestabilnością na rynkach, osłabnie złotówka. Wszystko to wpłynie na obniżenie konsumpcji i zwiększenie bezrobocia, które i tak w kwietniu b.r. okazało się jednym z najwyższych na przestrzeni kilku ostatnich lat.
Oczywiście, wszyscy chcielibyśmy wierzyć, że tym razem to rząd ma rację, jednak wyjaśnienia ekspertów oraz obecna sytuacja w Polsce i na świecie rzeczywiście nie pozostawiają złudzeń, co do tego, że jeszcze sporo czasu minie, zanim dojdziemy do stabilizacji ekonomiczno-gospodarczej.
Analitycy szybko zareagowali na zapowiedzi rządu. Przypominają, że wartość inflacji nie jest pewna, ponieważ nie daje się jej przewidzieć. Wpływa na nią szereg czynników zewnętrznych, więc tak naprawdę nikt nie jest w stanie ocenić tego, na jakim poziomie znajdzie się ona za rok. Będzie to zależało m.in. od sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie, od stabilności kursów walut i kilku innych kwestii.
Eksperci są również pełni wątpliwości, co do umacniania się złotówki. Specjaliści z Grupy BRE są zdania, że złoty nie tylko się nie umocni, ale nawet osłabnie. Dodają przy tym, że nie należy wierzyć w zapowiedzi obniżenia podatków. Co prawda, istnieje cień nadziei na nieco niższy podatek VAT, lecz nie ma żadnej pewności, że rząd dotrzyma słowa.
Część analityków mówi wprost, że sytuacja drastycznie się pogorszy. Cała Europa przechodzi kryzys, w efekcie którego rezygnuje się z wielu przedsięwzięć, a to najprawdopodobniej przełoży się na większe problemy w Polsce. Pesymiści zakładają, że znaczne obniżenie wskaźników PMI spowoduje ograniczenie zagranicznych inwestycji w naszym kraju. Dodatkowo, kryzys może negatywnie wpłynąć na polski eksport. W związku z niestabilnością na rynkach, osłabnie złotówka. Wszystko to wpłynie na obniżenie konsumpcji i zwiększenie bezrobocia, które i tak w kwietniu b.r. okazało się jednym z najwyższych na przestrzeni kilku ostatnich lat.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.