pieniadz.pl

Tydzień zmagań z próbą rozstrzygnięcia na koniec

piÄ…tek, 20-04-2012 godz. 17:05

Pierwsze godziny handlu na eurodolarze w nowym tygodniu należały do strony podażowej. Inwestorzy z Azji kontynuowali trend zapoczątkowany w jeszcze w zeszły piątek poprzez co kurs EUR/USD obniżył się do kluczowego wsparcia na 1,30. Czynnikiem, który w znacznym stopniu determinował zachowanie inwestorów były rosnące rentowności hiszpańskich obligacji.
Ten fakt przed zaplanowanym na ten tydzień aukcjami papierów dłużnych tego kraju skutecznie podnosił awersję do ryzyka. Obawy inwestorów zmniejszyły się jednak w momencie opublikowania lepszych od oczekiwań danych o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Odczyt ten przysłonił uczestnikom rynku inne negatywne informacje m.in. słabszy odczyt indeks NY Empire State i w połączeniu z odbiciem od wsparcia na 1,30 w szybkim tempie wyniósł notowania pod poziom 1,3150.

Rozchwianie nastrojów

Dynamiczne przebijanie kolejnych istotnych poziomów zostało zahamowane dopiero na wartości 1,3150. Ten istotny poziom oporu stanowił skuteczną barierę, której bykom nie udało się złamać mimo pozytywnego wyniku aukcji hiszpańskich bonów oraz lepszego od oczekiwań odczytu indeksu instytutu ZEW.

Poprzez brak większych inicjatyw po obu stronach rynku kurs eurodolara konsolidował się pomiędzy poziomami 1,31 a 1,3150. Próba wyłamania dołem nastąpiła w czasie środowej sesji. Sygnał do spadków pochodził ze słów prezydenta Francji, który stwierdził, że Europejski Bank Centralny bardziej powinien zaangażować się w pomoc dla gospodarek Strefy Euro.

Wypowiedź ta zostaÅ‚a odebrana jako próbÄ™ nakÅ‚onienia EBC do podjÄ™cia dziaÅ‚aÅ„ luzujÄ…cych, co przeÅ‚ożyÅ‚oby siÄ™ na osÅ‚abienie euro. Impuls ten szybko jednak siÄ™ wyczerpaÅ‚, lecz w jego miejsce zaraz pojawiÅ‚ siÄ™ nowy. Informacja o wzroÅ›cie udziaÅ‚u zÅ‚ych kredytów w hiszpaÅ„skich bankach popsuÅ‚a nastroje inwestorów przed czwartkowÄ… aukcjÄ… obligacji. Poprzez to cena euro obniżyÅ‚a siÄ™ do poziomu 1,3070 dolara. To krótkoterminowe wsparcie wytrzymaÅ‚o napór sprzedajÄ…cych  i pozwoliÅ‚o powrócić w obszar wtorkowej zmiennoÅ›ci.

Udana aukcja to nadal za mało

Początek czwartkowej sesji na rynku głównej pary upłynął pod znakiem spekulacji wokół aukcji hiszpańskich obligacji. Niepewność towarzysząca temu wydarzeniu ograniczała aktywność inwestorów. Poprawiła się ona dopiero po publikacji całkiem niezłych danych, które poprawiły klimat inwestycyjny. Pozwoliło to bykom na podjęcie próby wybicia się powyżej poziomu 1,3150.

Jednak sam dobry wynik sprzedaży nie wystarczył, a pojawianie się spekulacji o możliwości obniżenia ratingu Francji jeszcze przed wyborami skutecznie popsuło sentyment rynkowy i eurodolar zanurkował do poziomu środowego minimum. Szybkie dementi wcześniejszych plotek wybiło stronę podażową z rytmu, a gorsze dane z amerykańskiego rynku pracy osłabiły dolara. Poprzez to cena euro znów ruszyła do góry powracając pod poziom oporu na 1,3150.

Indeks IFO również zaskakuje

Rozpoczęte w czwartek na przełomie sesji europejskiej i amerykańskiej wzrosty na eurodolarze kontynuowane były także w piątek. Pozwolił na to lepszy od prognoz odczyt indeksu instytutu IFO, który podobnie jak publikowany wcześniej indeks ZEW pozytywnie zaskoczył. To otworzyło szansę dla byków, które podciągnęły cenę euro pod poziom 1,32 dolara. Wartość ta stanowi istotny poziom i jego sforsowanie może otworzyć drogę do dalszych wzrostów w przeciwnym wypadku spadek może przybrać znaczne rozmiary.

Inwestorzy niezdecydowani na rynku złotego

Początek tygodnia na rynku par złotowych charakteryzował się głównie ruchem bocznym rodzimej waluty. Dopiero w drugiej części tygodnia inwestorzy wyzbywali się polskiej waluty ze swoich portfeli, ale skala wzrostu par złotowych nie była duża. W poniedziałek rynki finansowe zaczęły kolejny tydzień w słabych nastrojach, z obawami o sytuację hiszpańskiej gospodarki.

W efekcie spadku EUR/USD straciły również pary złotowe i zanotowaliśmy maksima na EUR/PLN na poziomie 4,20 i na USD/PLN w okolicach 3,2350. Wraz z biegiem czasu jednak nastroje na rynkach ulegały poprawie szczególnie z powodu podejrzanie spadających rentowności hiszpańskich papierów dłużnych. Poprzez to, złotemu udało się odrobić straty, szczególnie względem słabnącego amerykańskiego dolara.

W mniejszym stopniu zÅ‚oty zyskaÅ‚ w stosunku do wspólnej waluty. W poniedziaÅ‚ek również warto odnotować wypowiedzi czÅ‚onków Rady Polityki Pieniężnej, którzy już nie tak jastrzÄ™bio wypowiadali siÄ™ na temat możliwej podwyżki stóp procentowych. 

Czekanie na wyniki aukcji

We wtorek w centrum uwagi inwestorów byÅ‚a przede wszystkim aukcja hiszpaÅ„skich bonów skarbowych. Od rana również w zwiÄ™kszeniu globalnego apetytu na ryzyko pomagaÅ‚y lepsze od prognoz dane z niemieckiej gospodarki. Hiszpanii ostatecznie udaÅ‚o siÄ™ sprzedać wszystkie oferowane bony. DziÄ™ki temu niemal euforycznie wzrosÅ‚y indeksy gieÅ‚dowe, a rynek walutowy zareagowaÅ‚ na tÄ™ informacjÄ™ nieco chÅ‚odniej. Pomimo tego, mocno zmalaÅ‚y rentownoÅ›ci dÅ‚ugu na rynku wtórnym, co w poÅ‚Ä…czeniu z mieszanymi danymi ze Stanów Zjednoczonych i ze wzrostami na indeksach ostatecznie pozwoliÅ‚o parom zÅ‚otowym na kolejne spadki (umocnienie zÅ‚otego). 

SÅ‚absze perspektywy

Kolejny dzień stanął pod znakiem korekty wcześniejszych wzrostów. Kurs EUR/USD od rana kierował się w południowym kierunku, co nie pomagało niedźwiedziom na parach złotowych. W środę opublikowano dane o przeciętnym wynagrodzeniu i zatrudnieniu w Polsce. Dane nie zaskoczyły, ale pokazały, że pensje w Polsce rosną w niższym tempie niż inflacja.

Złoty osłabiał się do końca sesji europejskiej, ale w drugiej połowie dnia po starcie notowań w USA pary złotowe odzyskały nieco sił i kurs złotego przeszedł do trendu bocznego w okolicach 4,19 na EUR/PLN i 3,1850 na wykresie USD/PLN. W czwartek sesja europejska przebiegała pod znakiem spadków na eurodolarze i niewielkich ruchów na złotym. W centrum uwagi była znów przede wszystkim aukcja hiszpańskich obligacji i amerykańskie dane makro. Dla rodzimych inwestorów szczególnie istotny był wynik o produkcji przemysłowej i budowlano montażowej.

Po aukcji hiszpaÅ„skich obligacji eurodolar ruszyÅ‚ na poÅ‚udnie, co nieco osÅ‚abiÅ‚o zÅ‚otego, ale po wejÅ›ciu do handlu kapitaÅ‚u amerykaÅ„skiego zÅ‚oty odzyskaÅ‚ nieco siÅ‚. Dane o produkcji przemysÅ‚owej w Polce rozczarowaÅ‚y. Odnotujmy, że produkcja wzrosÅ‚a o 0,7%r/r, podczas, gdy oczekiwano wzrostu rzÄ™du 4,7% r/r.  Dane z USA również nie byÅ‚y zachwycajÄ…ce, ale inwestorzy byli do koÅ„ca notowaÅ„ w caÅ‚kiem optymistycznych nastrojach, a rodzima waluta zachowywaÅ‚a siÄ™ stosunkowo stabilnie. 

Mieszana koÅ„cówka 

Ostania sesja tygodnia charakteryzowała się przede wszystkim słabością polskiej waluty w stosunku do euro. Przez większość notowań złoty osłabiał się do wspólnej waluty, przy prawie 0,5proc. wzroście na EUR/USD złoty znajdował się w okolicach 4,19 na wykresie EUR/PLN. Rodzima waluta mocniejsza była w relacji do amerykańskiej waluty, dzięki czemu udało się zejść w okolice tygodniowych minimów na 3,1770.

W piątek opublikowano również dane o inflacji bazowej, ale pozostały one bez większego wpływu na ruchy na parach złotowych. Odnotujmy jedynie, że wskaźnik inflacji wypadł na nieznacznie niższym od prognoz poziomie i wyniósł 2,4% r/r, podczas gdy oczekiwano wartości 2,5% r/r. Ostatecznie pod koniec notowań europejskich złoty kończył sesję na poziomie 4,1930 na EUR/PLN i 3,1770 na USD/PLN.

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub .

Komentarze:

Brak komentarzy do Tydzień zmagań z próbą rozstrzygnięcia na koniec.

Podobne

Kursy walut 2024-02-29

+ więcej

www.Autodoc.pl

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm