Wczoraj popołudniu dowiedzieliśmy się, że zawieszeni wcześniej posłowie Prawa i Sprawiedliwości zostali oficjalnie wyrzuceni z ugrupowania. Zadecydował o tym komitet polityczny partii. Wszyscy mają jednak możliwość odwołania się do partyjnego sądu koleżeńskiego, przed którym będą mogli przedstawić swoją wersję wydarzeń domagając się przywrócenia do PiS.

Adam Hofman, Mariusz Kamiński oraz Adam Rogacki zostali ukarani za nieprawidłowości, jakich dopuścili się podczas służbowej podróży do Madrytu, które rozpoczęła się 30 października tego roku. Okazało się, że politycy wzięli na nią pieniądze partyjne twierdząc, że wybierają się do Hiszpanii samochodami. W rzeczywistości polecieli samolotem należącym do tanich linii lotniczych, dodatkowo zabierając ze sobą żony.

Poza wątpliwościami związanymi z wydatkowaniem partyjnych funduszy, posłowie narazili się incydentem, do jakiego doszło na pokładzie samolotu w drodze powrotnej z Madrytu. Jak donoszą media, to właśnie małżonki polityków wzięły udział w kłótni o alkohol, w którą wdały się ze stewardessami.

Politycy zgodnie twierdzą, że zwrócili pieniądze pobrane na wyjazd służbowy do Madrytu na posiedzenie Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Zapewniają, że posiadają potwierdzenie zwrotu środków na konto Kancelarii Sejmu RP. Co więcej, utrzymują, że za bilety lotnicze płacili z własnego portfela.

Sprawa wyszła już podczas partię i bliżej chce się jej przyjrzeć marszałek Sejmu Radosław Sikorski. W tym celu zwołał na jutro Konwent Seniorów. Zapowiedział, że chce ustalić zasady kontroli wyjazdów służbowych posłów, jak też zmienić zasady ich rozliczania.