Trybunał Konstytucyjny wydał dzisiaj wyrok, który jasno określa, że „janosikowe” nie jest zgodne z prawem zawartym w polskiej Konstytucji. Przypomnijmy, że chodzi o system subwencji, które mają być pomocą dla biedniejszych samorządów lokalnych. Problem tkwi jednak w tym, że są one przekazywane przez samorządy bogatsze, co natomiast sprawia, że i one po czasie zaczynają odczuwać niedobory finansowe.

Sprawa woj. mazowieckiego jest wyjątkowo trudna, bo już w drugiej połowie lutego jego zaległości w wypłatach „janosikowego” sięgały ok. 170 milionów złotych. W ramach rat za wrzesień i październik ubiegłego roku, resort finansów dodatkowo wystawił Mazowszu tytuły wykonawcze, które opiewały na kwotę 63 milionów złotych. Województwo nie było już w stanie pokryć należności z posiadanych oszczędności, więc zaciągnęło kredyt pozwalający spłacić część tej sumy.

Województwo mazowieckie jest jednym z tych, które wyrabiają największą część polskiego PKB. Rozwija się ono zdecydowanie szybciej niż wschodnie czy północne regiony kraju. Notuje relatywnie niską stopę bezrobocia, a jego szczegółowe dane gospodarcze są z reguły lepsze od tych, które uzyskuje większość polskich województw. Nie zmienia to faktu, że obciążenie w postaci „janosikowego” w znacznym stopniu osłabia Mazowsze.

Opłaty w postaci tego typu subwencji są uiszczane przez woj. mazowieckie już od 2004r., a przez cały ten czas łącznie wydano na nie 6,4 miliarda złotych. Władze województwa podkreślają, że od samego początku płatności te były uciążliwe, jednak w okresie kryzysu stały się poważnym zagrożeniem dla finansów Mazowsza.

Sejmik Województwa Mazowieckiego zgłosił "janosikowe" do TK, ponieważ dokładnie przeanalizowano Konstytucję RP i okazało się, że nie ma w niej żadnych zapisów, które nakładałyby na konkretne regiony obowiązek wsparcia finansowego wypłacanego innym regionom. Część regionalna subwencji powinna zostawać funduszami do wykorzystania na potrzeby województwa, które ją otrzymało.