Tragedia w Serbii – szaleniec zabił 13 osób
Dzisiaj rano, w serbskiej miejscowości Velika Ivanca szaleniec zabił 13 osób, w tym jedno małe dziecko. 60-letni Ljubisza B. przypadkowo wybierał swoje ofiary, zabijając 6 kobiet oraz 6 mężczyzn, a także 2-latka. Po dokonaniu makabrycznej zbrodni, Serb postanowił zabić również swoją żonę, a później popełnić samobójstwo. Próba się jednak nie powiodła i oboje trafili do szpitala.
Do makabrycznej zbrodni doszło ok. 5:00 nad ranem w miejscowości Velika Ivanca, znajdującej się ok. 50km od stolicy Serbii, Belgradu. Jak relacjonują sąsiedzi rodziny, Ljubisza B. w morderczym szale pukał od drzwi do drzwi i zabijał mieszkańców pobliskich domów. 12 osób poniosło śmierć na miejscu, a jedna zmarła w szpitalu. Wśród ofiar znajdowało się 2-letnie dziecko.
Łącznie Ljubisza B. zabił członków 4 okolicznych rodzin. Wszyscy byli mu dobrze znani, a dodatkowo, mówi się, że niektórzy byli jego krewnymi. Co więcej, pierwszą osobą, którą zastrzelił szaleniec był jego własny syn. Kiedy zabójca skończył strzelać do sąsiadów, wrócił do domu i próbował zabić żonę oraz samego siebie. Mimo obrażeń, oboje przeżyli i aktualnie znajdują się w szpitalu. Lekarze jednak twierdzą, że ich stan jest bardzo ciężki.
Na razie nieznane są żadne ewentualne motywy zbrodni. Nie wyklucza się jednak, że mężczyzna miał pewne problemy psychiczne i leczył się psychiatrycznie. Wiadomo przy tym, że broń, którą się posługiwał, została mu wydana w pełni legalnie.
Oprócz tego, jak wynika z krótkiego wywiadu środowiskowego przeprowadzonego wśród sąsiadów i znajomych rodziny, Ljubisza B. uchodził za człowieka spokojnego i cichego. Policja zapewnia również, że nigdy wcześniej nie był karany.
Światowe media przypominają, że dość podobna historia już wydarzyła się w Serbii 6 lat temu. W 2007r. 39-letni mieszkaniec tego kraju zabił 9 osób, 2 ranił, a następnie próbował popełnić samobójstwo. Wtedy za przyczynę masakry podawano kłótnię z żoną, po której mężczyzna kompletnie stracił nad sobą panowanie.
[AKTUALIZACJA]
Jak podały serbskie media, żona Ljubiszy B. zmarła po klku godzinach w szpitalu. Liczba ofiar szaleńca wzrosła więc do 14.
Łącznie Ljubisza B. zabił członków 4 okolicznych rodzin. Wszyscy byli mu dobrze znani, a dodatkowo, mówi się, że niektórzy byli jego krewnymi. Co więcej, pierwszą osobą, którą zastrzelił szaleniec był jego własny syn. Kiedy zabójca skończył strzelać do sąsiadów, wrócił do domu i próbował zabić żonę oraz samego siebie. Mimo obrażeń, oboje przeżyli i aktualnie znajdują się w szpitalu. Lekarze jednak twierdzą, że ich stan jest bardzo ciężki.
Na razie nieznane są żadne ewentualne motywy zbrodni. Nie wyklucza się jednak, że mężczyzna miał pewne problemy psychiczne i leczył się psychiatrycznie. Wiadomo przy tym, że broń, którą się posługiwał, została mu wydana w pełni legalnie.
Oprócz tego, jak wynika z krótkiego wywiadu środowiskowego przeprowadzonego wśród sąsiadów i znajomych rodziny, Ljubisza B. uchodził za człowieka spokojnego i cichego. Policja zapewnia również, że nigdy wcześniej nie był karany.
[AKTUALIZACJA]
Jak podały serbskie media, żona Ljubiszy B. zmarła po klku godzinach w szpitalu. Liczba ofiar szaleńca wzrosła więc do 14.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.