Syria nakazała Tunezji i Libii zamkniecie ambasad w Damaszku
Syryjskie władze oznajmiły rządzącym Tunezją i Libią, że maja 72 godziny na zamknięcie swoich ambasad w Damaszku – poinformowały oficjalne źródła, na które powołują się serwisy The News International oraz China Daily.
Krok rządu Baszara eal-Assada został podjęty w odpowiedzin na decyzje tunezyjskich i libijskich władz, które zmierzaja do usunięcia ambasadorów Syrii ze swojego terytorium. Na początku bieżącego miesiąca Tunezja i Libia rozpoczęły procedurę dyplomatyczną, która ma na celu wydalenie syryjskich dyplomatów.
Na przestrzeni ostatniego tygodnia Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zintensyfikowali wysiłki na rzecz izolacji Syrii. Władze tych państw twierdzą, że jest to reakcja na próby zmiażdżenia syryjskiej opozycji. Swoje przedstawicielstwo dyplomatyczne w Damaszku zamknęły Stany Zjednoczone.
W podobny sposób zamierzają postąpić państwa zrzeszone w Radzie Współpracy Zatoki Perskiej - Arabia Saudyjska, Bahrajn, Katar, Kuwejt, Oman i Zjednoczone Emiraty Arabskie, które chcą także wydalić ambasadorów syryjskich.
Z kolei Unia Europejska nie uzgodniła w tej kwestii wspólnego stanowiska. Swoich ambasadorów odwołały z Syrii do tej pory Francja, Włochy, Hiszpania, Holandia, Niemcy i Wielka Brytania.
Tymczasem władze w Damaszku mogą liczyć na wsparcie z Moskwy. Rosja twierdzi, że jej stanowisko w kwestii Syrii opiera się na poszanowaniu suwerenności. Ponadto Rosjanie podpisali niedawno z Syryjczykami wyceniana na 4 miliardy dolarów kontrakt, w ramach którego dostarczą sprzęt wojskowy dla armii tego bliskowschodniego kraju.
Na przestrzeni ostatniego tygodnia Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zintensyfikowali wysiłki na rzecz izolacji Syrii. Władze tych państw twierdzą, że jest to reakcja na próby zmiażdżenia syryjskiej opozycji. Swoje przedstawicielstwo dyplomatyczne w Damaszku zamknęły Stany Zjednoczone.
W podobny sposób zamierzają postąpić państwa zrzeszone w Radzie Współpracy Zatoki Perskiej - Arabia Saudyjska, Bahrajn, Katar, Kuwejt, Oman i Zjednoczone Emiraty Arabskie, które chcą także wydalić ambasadorów syryjskich.
Z kolei Unia Europejska nie uzgodniła w tej kwestii wspólnego stanowiska. Swoich ambasadorów odwołały z Syrii do tej pory Francja, Włochy, Hiszpania, Holandia, Niemcy i Wielka Brytania.
Tymczasem władze w Damaszku mogą liczyć na wsparcie z Moskwy. Rosja twierdzi, że jej stanowisko w kwestii Syrii opiera się na poszanowaniu suwerenności. Ponadto Rosjanie podpisali niedawno z Syryjczykami wyceniana na 4 miliardy dolarów kontrakt, w ramach którego dostarczą sprzęt wojskowy dla armii tego bliskowschodniego kraju.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.