W sporządzonym przez Bank Światowy rankingu Doing Business 2014 Polska znalazła się na 45. miejscu. Oznacza to dla nas skok aż o 10 pozycji w porównaniu do poprzedniej edycji zestawienia. Niemniej jednak, uwzględniając niedawną zmianę metodologii raportu, był to skok o 3 miejsca z lokaty 48. na 45. To pozwala nam być liderem w naszej części kontynentu. Wyprzedziliśmy nawet dominującą do tej pory Słowację.

Eksperci pracujący dla Banku Światowego przyznają, że w naszym kraju doszło w ubiegłym roku do bardzo ważnych zmian i właśnie to pozwoliło nam na taką poprawę pozycji na liście państw, w których dobrze prowadzi się biznes. Dodają przy tym, że na przestrzeni ostatnich 8 lat zanotowaliśmy największą poprawę spośród wszystkich uwzględnianych krajów, choć wciąż mamy jeszcze wiele do zrobienia.

A co sprawiło, że udało nam się poprawić wcześniejszy wynik? Przede wszystkim, chodzi o dwie poważne reformy, które przełożyły się na ułatwienia w prowadzeniu działalności gospodarczej. Łatwiej jest założyć nową firmę. Ponadto, znacznie skrócił się czas wydawania pozwoleń na budowę.  Szybciej dochodzi też do wpisów do księgi wieczystej. Problemem pozostają dla nas jednak takie kwestie, jak choćby infrastruktura.

Na czele tegorocznego rankingu znalazł się Singapur, który jest liderem na liście 189 państw już kolejny raz z rzędu. Na drugim miejscu znalazł się także azjatycki Hongkong. Ostatnią pozycję na podium zajęła Nowa Zelandia. Jeśli chodzi o największą poprawę, do jakiej doszło w ciągu ostatniego roku, to zauważono ją na Ukrainie.

Ukraina zaliczyła poprawę we wszystkich 10 kategoriach, w jakich oceniane są kraje w raporcie Doing Business. Podobnie, jak w Polsce, ograniczono tam formalności niezbędne przy zakładaniu firmy, ale też ułatwiono dostęp do kredytów czy poprawiono warunki handlu zagranicznego.