Stabilizacja na wyższych poziomach
Pierwsze takty dzisiejszej sesji europejskiej przebiegały pod znakiem stabilizacji notowań eurodolara. Inwestorzy po wczorajszych dynamicznych wzrostach postanowili dziś nieco odpocząć od handlu. Poza tym ograniczonej aktywności sprzyjało puste przedpołudniowe kalendarium makroekonomiczne.
Bez większego odzewu odbyła się dzisiaj aukcja hiszpańskich bonów skarbowych. Sprzedano papiery o wartości 2,57 mld euro, co z początkowo planowanej puli 2 – 3 mld stanowiło niezły wynik. Martwić może jednak wzrost rentowności 6 miesięcznych bonów połączony z silnym spadkiem stosunku popytu do podaży. Większe ruchy na rynku pojawiły się dopiero bliżej południa. Coraz intensywniejszy zielony kolor na głównych parkietach europejskich skłonił stronę popytową do większych zakupów wspólnej waluty.
Dzięki temu kurs EUR/USD wzrósł do poziomu 1,3380. Niestety bykom nie starczyło sił na utrzymanie tej tendencji i wraz ze zniżkowaniem notowań giełdowych eurodolar zaczął powraca w obszar porannej zmienności. Siła nabrana podczas cofnięcia z nowych szczytów sprowadziła kurs eurodolara do okolic poziomu 1,3320, przebijając wcześniejsze intra-dayowe minima.
Zrodziło się ryzyko głębszych spadków, jednak kupujący szybko opanowali sytuację i w czasie dołączania do handlu inwestorów zza oceanu cena euro oscylował na poziomie 1,3340, choć po zachowaniu wykresu widać było niezdecydowanie po obu stronach rynku. Wiele na rynku głównej pary nie zmieniła publikacja jedynego dziś wskaźnika makroekonomicznego. Indeks zaufania konsumentów wg. Conference Board wyniósł 70,2 pkt., czyli ciut lepiej niż oczekiwano.
Pierwsza połowa sesji londyńskiej na krajowym rynku walutowym przebiegała dość spokojnie. Dwie główne pary złotowe przemieszczały się w wąskich kanałach konsolidacyjnych. Stabilizacja była pochodną uspokojenia na rynku eurodolara i spadku emocji po wczorajszych wydarzeniach. Nie zabrakło jednak prób kupujących rodzimą walutę, aby sprowadzić notowania na niższe poziomy. Ruch na południe kursu pary USD/PLN zakończył się na poziomie 3,0828 i po krótkiej chwili nastąpił powrót do obszaru konsolidacji.
Podobnie sytuacja wyglądała na euro – złotym, gdzie kilkukrotne próby naruszenia poziomu 4,1250 za każdym razem kończyły się niepowodzeniem. Zwiększone ruch na parach złotowych pojawiły się dopiero w drugiej części notowań. Obsunięcie notowań giełdowych oraz lekkie umocnienie dolara względem euro podbiło ceny zagranicznych walut. Kurs pary EUR/PLN zbliżył się do poziomu oporu na 4,15, natomiast wycena amerykańskiego dolara powróciła powyżej poziomu 3,10, testując w między czasie poziom 3,11.
Dzięki temu kurs EUR/USD wzrósł do poziomu 1,3380. Niestety bykom nie starczyło sił na utrzymanie tej tendencji i wraz ze zniżkowaniem notowań giełdowych eurodolar zaczął powraca w obszar porannej zmienności. Siła nabrana podczas cofnięcia z nowych szczytów sprowadziła kurs eurodolara do okolic poziomu 1,3320, przebijając wcześniejsze intra-dayowe minima.
Zrodziło się ryzyko głębszych spadków, jednak kupujący szybko opanowali sytuację i w czasie dołączania do handlu inwestorów zza oceanu cena euro oscylował na poziomie 1,3340, choć po zachowaniu wykresu widać było niezdecydowanie po obu stronach rynku. Wiele na rynku głównej pary nie zmieniła publikacja jedynego dziś wskaźnika makroekonomicznego. Indeks zaufania konsumentów wg. Conference Board wyniósł 70,2 pkt., czyli ciut lepiej niż oczekiwano.
Pierwsza połowa sesji londyńskiej na krajowym rynku walutowym przebiegała dość spokojnie. Dwie główne pary złotowe przemieszczały się w wąskich kanałach konsolidacyjnych. Stabilizacja była pochodną uspokojenia na rynku eurodolara i spadku emocji po wczorajszych wydarzeniach. Nie zabrakło jednak prób kupujących rodzimą walutę, aby sprowadzić notowania na niższe poziomy. Ruch na południe kursu pary USD/PLN zakończył się na poziomie 3,0828 i po krótkiej chwili nastąpił powrót do obszaru konsolidacji.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.