Sprzedaż detaliczna rośnie coraz wolniej, ale w sierpniu była lepsza od prognoz
Poza dobrymi informacjami na temat sierpniowej stopy bezrobocia, Główny Urząd Statystyczny opublikował dziś także dane dotyczące sprzedaży detalicznej. Co prawda, zanotowała ona wzrost na poziomie 3,4% w ujęciu rocznym, jednak oznacza to, że zwiększa się ona w coraz słabszym tempie. W porównaniu do poprzedniego miesiąca sprzedaż skurczyła się o 0,7%.
Według najświeższych danych zaprezentowanych dzisiaj przez GUS, sprzedaż detaliczna zanotowała w sierpniu b.r. wzrost o 3,4% w stosunku do sierpnia roku ubiegłego, jednak skurczyła się w ujęciu miesięcznym o 0,7%. Realny wzrost sprzedaży wynosił 3,5% r/r.
Wtorkowe odczyty były lepsze od prognoz ekonomistów, którzy spodziewali się, że wzrost wobec ubiegłego roku wyniesie tylko 2,8%. Najwięksi sceptycy zakładali, że będzie to 2,5%, jednak pojawiali się również optymiści, którzy szacowali, że sprzedaż może zwiększyć się w ujęciu rocznym nawet o 6,3%. Jeśli natomiast chodzi o spadek w ujęciu miesięcznym, to przewidywano, że sięgnie on poziomu 1,3%.
Szczegółowe dane wskazały, że najlepiej wypadła pozostała sprzedaż detaliczna w sklepach niewyspecjalizowanych. Tam wzrost wynosił 12,6%. Dobry był także wynik w dziale pojazdów samochodowych, motocykli i części, gdzie sprzedaż wzrosła o 11,3%. Ponadto, o 10,0% zwiększyła się sprzedaż w dziale włókna, odzieży i obuwia, a o 9,0% w dziale farmaceutyków, kosmetyków i sprzętu ortopedycznego.
Mniejsze wzrosty sprzedaży odnotowano w działach żywność, napoje i wyroby tytoniowe (o 5,7%), meble, RTV i AGD (o 3,9%) oraz prasa, książki, pozostała sprzedaż w sklepach wyspecjalizowanych (o 0,6%).
Spadki sprzedaży detalicznej zauważalne były jedynie w 2 działach. Były to paliwa stałe, ciekłe i gazowe, wśród których spadek wyniósł 4,8%, jak również dział „pozostałe”, w którym sprzedaż zmniejszyła się o 2,0%.
Eksperci twierdzą, że najnowsze dane nie są żadnym zaskoczeniem, a spowolnienia spodziewała się większość spośród nich. Tłumaczą przy tym, że wpływ na obecny stan rzeczy ma głównie utrzymujące się, wysokie bezrobocie. Poza tym, podkreślają, że wynik niższy od lipcowego jest związany z mniejszą liczbą dni roboczych w sierpniu.
Jednocześnie, specjaliści są zadowoleni z tendencji zauważalnej w ostatnich miesiącach, ponieważ dynamika sprzedaży detalicznej jest wyraźnie lepsza niż ta z pierwszych miesięcy bieżącego roku. Według analityków, może to oznaczać, że między lipcem a wrześniem poprawiła się konsumpcja.
Wtorkowe odczyty były lepsze od prognoz ekonomistów, którzy spodziewali się, że wzrost wobec ubiegłego roku wyniesie tylko 2,8%. Najwięksi sceptycy zakładali, że będzie to 2,5%, jednak pojawiali się również optymiści, którzy szacowali, że sprzedaż może zwiększyć się w ujęciu rocznym nawet o 6,3%. Jeśli natomiast chodzi o spadek w ujęciu miesięcznym, to przewidywano, że sięgnie on poziomu 1,3%.
Szczegółowe dane wskazały, że najlepiej wypadła pozostała sprzedaż detaliczna w sklepach niewyspecjalizowanych. Tam wzrost wynosił 12,6%. Dobry był także wynik w dziale pojazdów samochodowych, motocykli i części, gdzie sprzedaż wzrosła o 11,3%. Ponadto, o 10,0% zwiększyła się sprzedaż w dziale włókna, odzieży i obuwia, a o 9,0% w dziale farmaceutyków, kosmetyków i sprzętu ortopedycznego.
Mniejsze wzrosty sprzedaży odnotowano w działach żywność, napoje i wyroby tytoniowe (o 5,7%), meble, RTV i AGD (o 3,9%) oraz prasa, książki, pozostała sprzedaż w sklepach wyspecjalizowanych (o 0,6%).
Spadki sprzedaży detalicznej zauważalne były jedynie w 2 działach. Były to paliwa stałe, ciekłe i gazowe, wśród których spadek wyniósł 4,8%, jak również dział „pozostałe”, w którym sprzedaż zmniejszyła się o 2,0%.
Eksperci twierdzą, że najnowsze dane nie są żadnym zaskoczeniem, a spowolnienia spodziewała się większość spośród nich. Tłumaczą przy tym, że wpływ na obecny stan rzeczy ma głównie utrzymujące się, wysokie bezrobocie. Poza tym, podkreślają, że wynik niższy od lipcowego jest związany z mniejszą liczbą dni roboczych w sierpniu.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.