Sprzedaż detaliczna w górę, ale wzrost jest powolny
Obok danych na temat bezrobocia, Główny Urząd Statystyczny opublikował dziś także informacje na temat sprzedaży detalicznej. Okazało się, że wzrosła ona o 3,8% w ujęciu rocznym, co było odczytem gorszym od przewidywań ekspertów. Dane były też zdecydowanie słabsze od poprzednich - w kwietniu sprzedaż zanotowała wzrost aż o 8,4% r/r.
Jak wynika z najświeższych danych zaprezentowanych przez Główny Urząd Statystyczny, sprzedaż detaliczna w naszym kraju wyhamowała. O ile jeszcze w kwietniu tego roku odnotowano jej wzrost o 8,4%, to w maju było to już zaledwie 3,8%. Realnie był to natomiast wzrost o 4,3% r/r.
To dane nie tylko duże słabsze od wcześniejszych, ale również gorsze od przewidywań ekspertów, którzy zakładali, że sprzedaż zanotuje zwyżkę na poziomie 6,8% w ujęciu rocznym.
Jeżeli chodzi o dane w porównaniu do wcześniejszego miesiąca, to sprzedaż w maju była o 2,7% niższa niż w kwietniu tego rok. Ten odczyt również był wyraźnie słabszy od poprzedniego – w kwietniu sprzedaż wzrosła o 2,3% wobec marca 2014r. Według ekonomistów, w maju sprzedaż miała zwiększyć się o 0,1% m/m.
Należy przy tym zaznaczyć, że chociaż kwietniowa sprzedaż detaliczna była dużo wyższa od tej ostatniej, to jednak oba odczyty okazały się być gorsze od spodziewanych. To natomiast oznacza, że od dwóch miesięcy zawodzi nas stopień zakupów dokonywanych przez Polaków.
Ze szczegółowych danych, jakie udało się zebrać wynika, że chociaż poprawia się sytuacja materialna wielu Polaków, to jednak wolimy zachować ostrożność w wydawaniu pieniędzy. Widać, że staramy się kupować to, co jest niezbędne, rezygnując z nadmiernych wydatków. Zaobserwowano na przykład, że wzrosła sprzedaż odzieży i obuwia, jednak zmniejszyło się zainteresowanie dobrami trwałego użytku, w tym sprzętami RTV.
W ujęciu rocznym spadek zaobserwowano jedynie w sprzedaży pojazdów mechanicznych. Wynosił on 5,0%. Największe zwyżki widoczne były w zakresie odzieży i obuwia (o 16,7%), a także w kategorii leków oraz kosmetyków (o 7,3%). W stosunku do kwietnia 2014r. najmocniejszy wzrost zauważalny był w kategorii mebli, AGD oraz RTV, gdzie było to 3,0%, jak również w zakresie odzieży i obuwia (o 2,1%). Najbardziej zmalała sprzedaż pojazdów (o 11,2%) i żywności, napojów oraz wyrobów tytoniowych (o 6,2%).
To dane nie tylko duże słabsze od wcześniejszych, ale również gorsze od przewidywań ekspertów, którzy zakładali, że sprzedaż zanotuje zwyżkę na poziomie 6,8% w ujęciu rocznym.
Jeżeli chodzi o dane w porównaniu do wcześniejszego miesiąca, to sprzedaż w maju była o 2,7% niższa niż w kwietniu tego rok. Ten odczyt również był wyraźnie słabszy od poprzedniego – w kwietniu sprzedaż wzrosła o 2,3% wobec marca 2014r. Według ekonomistów, w maju sprzedaż miała zwiększyć się o 0,1% m/m.
Należy przy tym zaznaczyć, że chociaż kwietniowa sprzedaż detaliczna była dużo wyższa od tej ostatniej, to jednak oba odczyty okazały się być gorsze od spodziewanych. To natomiast oznacza, że od dwóch miesięcy zawodzi nas stopień zakupów dokonywanych przez Polaków.
Ze szczegółowych danych, jakie udało się zebrać wynika, że chociaż poprawia się sytuacja materialna wielu Polaków, to jednak wolimy zachować ostrożność w wydawaniu pieniędzy. Widać, że staramy się kupować to, co jest niezbędne, rezygnując z nadmiernych wydatków. Zaobserwowano na przykład, że wzrosła sprzedaż odzieży i obuwia, jednak zmniejszyło się zainteresowanie dobrami trwałego użytku, w tym sprzętami RTV.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.