Spowolnienie widoczne w danych z rynku miedzi
Spowolnienie w globalne gospodarce od kilku miesięcy wpływa również na sytuację na rynku miedzi. Najnowsze statystyki zaprezentowane przez ICSG (International Copper Study Group) wskazują, że prognozy deficytu z początku roku wielkości ponad 370 tys. ton w 2011 mogą okazać się być zbyt wysokie.
W danych widoczny jest spadek aktywności największego konsumenta i importera surowca – Chin. W pierwszym półroczu 2011 r. konsumpcja surowca w Państwie Środka zmniejszyła się o 1% r/r a import miedzi rafinowanej spadł aż o 40% r/r. Wzrost globalnego popytu (o 1 % r/r) w owym okresie wynikał głównie ze zwiększonego zapotrzebowania na miedź w Europie i Stanach Zjednoczonych. Podaż miedzi górniczej w tym okresie wzrosła o 1,5%, głównie dzięki wzrostowi wydobycia w Chinach (15 % r/r). Na skutek rekordowych cen miedzi na rynkach światowych, silnie wzrosła również podaż miedzi ze źródeł wtórnych (o 8% r/r).
Uwzględniając czynniki sezonowe w pierwszym kwartale odnotowano na rynku nadwyżkę podaży nad popytem wielkości 100 tys. ton (przed rokiem deficyt: 41 tys. ton). W tym okresie zapasy miedzi na trzech największych giełdach towarowych wzrosły o prawie 12%.
Podsumowując, słabnąca koniunktura odbija się również silnie na globalnym popycie na miedź. Statystyki dotyczące Chin sugerują, że wysokie ceny surowca ograniczają popyt i motywują największe kopalnie do znacznego wzrostu wydobycia. Dlatego też ostatnie spadki cen poza czynnikami krótkoterminowymi (umocnienie dolara, wzrost jego kosztu, zwiększenie depozytów zabezpieczających przez CME) mają uzasadnienie fundamentalne.
Uwzględniając czynniki sezonowe w pierwszym kwartale odnotowano na rynku nadwyżkę podaży nad popytem wielkości 100 tys. ton (przed rokiem deficyt: 41 tys. ton). W tym okresie zapasy miedzi na trzech największych giełdach towarowych wzrosły o prawie 12%.
Podsumowując, słabnąca koniunktura odbija się również silnie na globalnym popycie na miedź. Statystyki dotyczące Chin sugerują, że wysokie ceny surowca ograniczają popyt i motywują największe kopalnie do znacznego wzrostu wydobycia. Dlatego też ostatnie spadki cen poza czynnikami krótkoterminowymi (umocnienie dolara, wzrost jego kosztu, zwiększenie depozytów zabezpieczających przez CME) mają uzasadnienie fundamentalne.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.