pieniadz.pl

Spłacasz kredyt hipoteczny a straciłeś pracę? Są rozwiązania!

niedziela, 15-07-2012 godz. 12:12

Zaciągnięcie kredytu hipotecznego jest dziś dużo łatwiej niż kiedyś. Banki są chętniejsze do tego, by wspomagać nas w zakupie nieruchomości. Niestety, spłacenie należności pozostaje równie trudne, jak przed laty. Dodatkowo, w dobie licznych zwolnień, sytuacja wielu Polaków jest bardzo niepewna. Co zrobić, kiedy stracimy pracę, a kredyt hipoteczny nadal pozostaje do spłacenia? Jak wybrnąć z sytuacji nie tracąc domu?
W sytuacji, kiedy pozostajemy bez stałego dochodu, a co miesiąc musimy płacić raty kredytu hipotecznego, musimy zachować spokój. Unikanie kontaktu z pracownikami banku, którzy wysyłają kolejne ponaglenia w sprawie spłaty, nie będzie dobrym pomysłem. Wręcz przeciwnie – najrozsądniejszym krokiem będzie samodzielne poinformowanie banku o tym, co się stało. Wbrew temu, co może nam się wydawać, bankowi nie zależy na tym, aby pogłębiać nasze problemy, ale na tym, byśmy po prostu spłacili długi. Sprawia to, że zazwyczaj pracownicy starają się pójść nam na rękę w kwestii spłaty.

Najlepiej nie czekać na to, aż zaczniemy spóźniać się z pierwszą zaległą ratą, a bank wyśle pismo przypominające o spłacie. Nie pomoże również unikanie odbierania telefonów i czekanie na informację od windykatora. Część instytucji zgadza się na czasowe zawieszenie spłaty, jeśli od razu zgłosimy problem i wyjaśnimy sytuację. Musimy jednak napisać podanie, prosząc o zmianę warunków spłaty długu. Jeśli tylko zdobędziemy nowe zatrudnienie, warto dołączyć do wniosku umowę, żeby udowodnić instytucji, że będziemy w stanie uregulować zadłużenie.

Warto również spróbować zdobyć kredyt konsolidacyjny. Najczęściej jest on udzielany nawet przy niskich dochodach. Instytucja, która go udostępnia, spłaca za nas zaległe długi, a sama rozkłada nasze zadłużenie na wiele niskich rat, co z pewnością ułatwi nam wyjście z problemów finansowych. Jeżeli jednak nie wykazujemy żadnych dochodów i nie mamy szans nawet na kredyt konsolidacyjny, to możemy poprosić kogoś z rodziny, by przystąpił do naszego kredytu. Wtedy bank będzie musiał wziąć pod uwagę także jego zarobki, a to sprawi, że zwiększą się szanse na otrzymanie kredytu konsolidacyjnego lub na rozłożenie długu na dogodniejsze raty.

Niestety, mimo naszych starań, może okazać się, że bank odmówi pomocy i nie zmieni zdania. Wtedy najlepiej jest podporządkować się windykatorowi tak, aby w pełnej zgodzie, krok po kroku, spłacać zaległości i jak najszybciej uregulować zadłużenie nawet, jeśli będzie nas to kosztowało wiele wyrzeczeń. Starajmy się prowadzić rozmowy z windykatorem w taki sposób, żeby wspólnie ustalić, jakie rzeczy pozwolimy zająć na poczet długu. Grunt, to nie wpadać w panikę i prowadzić rozmowy z pracownikami banków, z windykatorami, a jeśli zajdzie taka potrzeba, to również z doradcami finansowymi, którzy pomogą nam wybrać najlepsze rozwiązanie.

Do samego końca istotą porozumienia z wierzycielami pozostawać będzie gotowość do podjęcia szybkich działań mających na celu spłatę długu oraz utrzymanie stałego kontaktu udowadniające, że nie uciekamy od problemu i jesteśmy zmotywowani do współpracy korzystnej dla obu stron.

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub .

Komentarze:

Brak komentarzy do Spłacasz kredyt hipoteczny a straciłeś pracę? Są rozwiązania!.

Podobne

Kursy walut 2024-02-29

+ więcej

www.Autodoc.pl

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm