Spadki na giełdach. Greckiej tragedii ciąg dalszy
Dzisiejszy dzień na giełdzie podporządkowany był głównie wydarzeniom w Grecji. Istniała nadzieja na utworzenie rządu koalicyjnego – taki obrót spraw mógłby nieco unormować sytuację na rynkach. Mimo tego, gracze giełdowi nie byli dziś skłonni do zawierania transakcji. Ostatecznie, dzień nie skończył się dobrze, a indeksy poszły w dół.
Od wczoraj wartości indeksów giełdowych w Europie były zależne głównie od Grecji. Ostatnia próba utworzenia rządu koalicyjnego nie powiodła się i była sygnałem do rozpoczęcia sprzedaży. Informacja o braku porozumienia w Grecji sprawiła, że eurodolar oraz indeksy giełdowe natychmiast spadły w notowaniach. Podobnie było z kontraktami na indeks S&P500.
Już rano nastroje giełdowe nie były optymistyczne. Zgodnie z najnowszymi danymi, PKB w państwach należących do strefy euro nawet nie drgnęło, co jest dowodem rzeczywistego zastoju gospodarczego na kontynencie. Zawiódł również wskaźnik koniunktury ZEW dla Niemiec oraz Eurolandu, który był znacznie gorszy, niż przewidywano.
Spośród największych spółek grających na polskiej giełdzie w najgorszej sytuacji znalazły się dziś Kernel i deweloper GTC, których wartość spadła o prawie 5%. Przeszło 3-procentowe straty poniosły też Agora i Budimex należące do grupy spółek średnich. Spadek wartości indeksu WIG20 sięgał niemal -1%. Problemy zaczęły pojawiać się tuż po godzinie 15:00, po napłynięciu wieści z Grecji. Później indeks próbował się ratować, jego wartość kilkakrotnie wzrastała, jednak kolejne godziny przynosiły coraz gorsze wieści. Obecnie WIG20 traci na wartości -1,22%.
Można się spodziewać, że w najbliższych kilku tygodniach zmiany na giełdzie będą dyktowane sytuacją w Grecji. Trudno spodziewać się stabilizacji. Natomiast niemal pewne jest, że przełom na światowych parkietach nastąpi w czerwcu, kiedy ostatecznie wyłoni się nowy rząd tego państwa. To, czy zmiany będą pozytywne, czy też nie, zależeć będzie głównie od decyzji Greków. Mają oni do wyboru polityków rozumiejących powagę sytuacji i gotowych do kontynuowania programu oszczędnościowego lub też tych, którzy odmówią dostosowania się do zasad zgodnie, z którymi udzielane są pożyczki i obiorą inną drogę wychodzenia z kryzysu.
Już rano nastroje giełdowe nie były optymistyczne. Zgodnie z najnowszymi danymi, PKB w państwach należących do strefy euro nawet nie drgnęło, co jest dowodem rzeczywistego zastoju gospodarczego na kontynencie. Zawiódł również wskaźnik koniunktury ZEW dla Niemiec oraz Eurolandu, który był znacznie gorszy, niż przewidywano.
Spośród największych spółek grających na polskiej giełdzie w najgorszej sytuacji znalazły się dziś Kernel i deweloper GTC, których wartość spadła o prawie 5%. Przeszło 3-procentowe straty poniosły też Agora i Budimex należące do grupy spółek średnich. Spadek wartości indeksu WIG20 sięgał niemal -1%. Problemy zaczęły pojawiać się tuż po godzinie 15:00, po napłynięciu wieści z Grecji. Później indeks próbował się ratować, jego wartość kilkakrotnie wzrastała, jednak kolejne godziny przynosiły coraz gorsze wieści. Obecnie WIG20 traci na wartości -1,22%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.