Sondaż przeprowadzony przez TNS Polska na zlecenie „Wiadomości” TVP1 ujawnił, że Polacy nadal chcą, aby Bronisław Komorowski stał na czele ich ojczyzny. Okazuje się, że gdyby wybory prezydenckie odbywały się w styczniu, to głos na aktualnego prezydenta oddałoby 56% wyborców. Oznacza to, że wygrałby on już w I turze.

Podobny był wynik sondażu przeprowadzonego na zlecenie „Faktów” TVN i TVN24 przez Millward Brown. Wynika z nich, że Bronisława Komorowskiego poprzeć chce 65% respondentów. Na 2. pozycji znalazłby się kandydat Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Duda, na którego gotowych jest zagłosować 21% rodaków.

Na 3. miejscu uplasowałaby się nowa twarz polskiej sceny politycznej, reprezentująca Sojusz Lewicy Demokratycznej Magdalena Ogórek. Miałaby szansę zdobyć 6% głosów. W dalszej kolejności ankietowani poparliby Janusza Korwin-Mikkego, który mógłby liczyć na 3% głosów. Zaledwie 1% Polaków oddałby głos na Janusza Palikota, natomiast 4% pytanych przez Millward Brown nie potrafiło określić, na kogo by zagłosowało.

Wracając do sondażu TNS Polska odkrywamy, że według niego pierwsze 3 miejsca byłyby jednakowe. 2. miejsce zająłby kandydat z ramienia PiS Andrzej Duda. Te dane wskazują jednak, że poparcie dla niego wyniosłoby 19%. Tak samo, jak ustalił Millward Brown, na mogącą liczyć na 3. lokatę Magdalenę Ogórek zagłosowałoby 6% uprawnionych do wyboru prezydenta. 11% osób planujących pójść do urn nie wie jeszcze, kogo chce poprzeć.

Dane TNS Polska wskazały, że na Janusza Korwin-Mikkego gotowych zagłosować byłoby 4% Polaków, a Janusza Palikota poparłoby 2% spośród uprawnionych do głosowania. 1% ankietowanych przyznaje, że nie odda głosów na żadnego z proponowanych kandydatów. Jeśli natomiast chodzi o samą gotowość pójścia do urn, to zadeklarowało ją 53% pytanych.

Z odpowiedzi na inne pytania zadane przez TNS Polska wynika, że 43% Polaków sądzi, iż Polskie Stronnictwo Ludowe powinno opowiedzieć się za Bronisławem Komorowskim. 30% respondentów twierdzi natomiast, że PSL powinno zaproponować własnego kandydata.