Słowa Mario Draghiego zawiodły inwestorów
Europejski Bank Centralny pozostawił wczoraj stopy procentowe na wcześniejszych poziomach. Dodatkowo, jego szef Mario Draghi zapowiedział, że nie ma szans na ich dalsze obniżanie. Zdecydowanie zawiodło to inwestorów, którzy niemal w panice wyprzedawali akcje. Jakie są dalsze plany EBC, skoro nie będzie już mocniejszego luzowania polityki pieniężnej?
Europejski Bank Centralny nie zmienił stóp procentowych ustalonych podczas sierpniowego posiedzenia. Przypomnijmy, że są one rekordowo niskie - stopa referencyjna kredytu refinansowego wynosi 0,05%, stopa oprocentowania depozytów została sprowadzona do -0,2%, a stopa kredytu do 0,3%. Podczas konferencji po posiedzeniu głównego banku Europy, jego przewodniczący Mario Draghi zapowiedział, że dalszych obniżek już nie będzie.
Jakie są zatem dalsze plany EBC? Draghi podkreślił, że prowadzona przez niego instytucja nadal będzie dążyła do pobudzenia europejskiej gospodarki m.in. poprzez stymulowanie akcji kredytowej. Na razie przedstawił plany na najbliższe 2 lata. Jednym z rozwiązań ma być program skupu papierów zabezpieczonych aktywami i obligacji zabezpieczonych. Ma on zostać rozpoczęty jeszcze w tym roku i będzie prowadzony najprawdopodobniej przez 2 kolejne lata.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, kontynuowany będzie program Targeted Long Term Refinancing Operations (TLTRO) pozwalający EBC na udzielanie kredytów bankom komercyjnym. Dodatkowo, jednostka planuje skup papierów, których rating jest uznawany za nieinwestycyjny, czyli mniejszy od poziomu BBB-. Są to m.in. innymi papiery Grecji i Cypru, czyli krajów znajdujących się w wyjątkowym dołku gospodarczym.
Nie wiadomo jednak jeszcze, ile pieniędzy EBC przeznaczy na te działania. Według zapowiedzi szefa najważniejszego banku Europy, będą to biliony euro, jednak nikt nie podaje konkretnych sum.
Według ekspertów, EBC będzie chciał skupić się na pomocy kierowanej do tych sektorów rynku, które mogą pociągnąć za sobą kolejne zmiany. Chodzi głównie o segmenty mające duże znaczenie dla finansowania gospodarki. Draghi twierdzi, że to pobudzi przepływ pieniądza i umożliwi podmiotom gospodarczym łatwiejszy dostęp do kredytów.
Wsparcie wybranych segmentów najprawdopodobniej przełoży się na powolną, ale realną poprawę kondycji gospodarczej poszczególnych państw. Będzie to jednak proces długofalowy. Według EBC, to pozwoli pokonać zbyt niską inflację oraz przyspieszyć tempo wzrostu gospodarczego w strefie euro, a dzięki temu, poprawi się sytuacja w całej Unii Europejskiej.
Na słowa Draghiego źle zareagowali inwestorzy. Spadki na europejskich giełdach były spore. W niektórych przypadkach przekraczały 2%, a włoski MIB zniżkował na poziomie sięgającym niemal 4%! Polski WIG20 znajdował się dziś 1,15% pod kreską.
Jakie są zatem dalsze plany EBC? Draghi podkreślił, że prowadzona przez niego instytucja nadal będzie dążyła do pobudzenia europejskiej gospodarki m.in. poprzez stymulowanie akcji kredytowej. Na razie przedstawił plany na najbliższe 2 lata. Jednym z rozwiązań ma być program skupu papierów zabezpieczonych aktywami i obligacji zabezpieczonych. Ma on zostać rozpoczęty jeszcze w tym roku i będzie prowadzony najprawdopodobniej przez 2 kolejne lata.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, kontynuowany będzie program Targeted Long Term Refinancing Operations (TLTRO) pozwalający EBC na udzielanie kredytów bankom komercyjnym. Dodatkowo, jednostka planuje skup papierów, których rating jest uznawany za nieinwestycyjny, czyli mniejszy od poziomu BBB-. Są to m.in. innymi papiery Grecji i Cypru, czyli krajów znajdujących się w wyjątkowym dołku gospodarczym.
Nie wiadomo jednak jeszcze, ile pieniędzy EBC przeznaczy na te działania. Według zapowiedzi szefa najważniejszego banku Europy, będą to biliony euro, jednak nikt nie podaje konkretnych sum.
Wsparcie wybranych segmentów najprawdopodobniej przełoży się na powolną, ale realną poprawę kondycji gospodarczej poszczególnych państw. Będzie to jednak proces długofalowy. Według EBC, to pozwoli pokonać zbyt niską inflację oraz przyspieszyć tempo wzrostu gospodarczego w strefie euro, a dzięki temu, poprawi się sytuacja w całej Unii Europejskiej.
Na słowa Draghiego źle zareagowali inwestorzy. Spadki na europejskich giełdach były spore. W niektórych przypadkach przekraczały 2%, a włoski MIB zniżkował na poziomie sięgającym niemal 4%! Polski WIG20 znajdował się dziś 1,15% pod kreską.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.