Åšledztwo ws. martwych dusz w PO
Zdaniem specjalistów, którzy zajmują się analizą autentyczności podpisów na deklaracjach członkowskich gorzowskich struktur Platformy Obywatelskiej, na części z nich znajdują się podrobione sygnatury. Prokuratura badająca sprawę tak zwanych martwych dusz przesłuchał już blisko 200 osób.
Z informacji rzecznika Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Dariusza Domareckiego wynika, że z dotychczas przesłuchanych osób 37 zakwestionowało autentyczność swoich podpisów na partyjnych dokumentach. Śledztwo toczy się pod kątem ewentualności fałszowania podpisów.
Prowadzący dochodzenie uzyskali od Platformy Obywatelskiej dokumenty i na ich podstawie wzywają na przesłuchania członków tego ugrupowania. W sumie o autentyczność podpisów zamierzają zapytać prawie 300 osób.
Prokuratura nie przedstawiła jeszcze nikomu zarzutów w tej sprawie. Rzecznik podkreśla, że za fałszowanie podpisów na dokumentach Kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat więzienia.
Po wybuchu afery związanej z martwymi duszami na listach członków PO w Gorzowie Wielkopolskim władze partii zdecydowały o rozwiązaniu struktury powiatowej oraz wszystkich kół. Tymczasowo władza w regionie będzie się znajdowała w rękach komisarza.
Prowadzący dochodzenie uzyskali od Platformy Obywatelskiej dokumenty i na ich podstawie wzywają na przesłuchania członków tego ugrupowania. W sumie o autentyczność podpisów zamierzają zapytać prawie 300 osób.
Prokuratura nie przedstawiła jeszcze nikomu zarzutów w tej sprawie. Rzecznik podkreśla, że za fałszowanie podpisów na dokumentach Kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat więzienia.
Po wybuchu afery związanej z martwymi duszami na listach członków PO w Gorzowie Wielkopolskim władze partii zdecydowały o rozwiązaniu struktury powiatowej oraz wszystkich kół. Tymczasowo władza w regionie będzie się znajdowała w rękach komisarza.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.