Sesja jednej spółki
Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosły sesję, w trakcie której na wartości straciły wszystkie indeksy. Najsłabszym okazał się WIG20, który spadł o 0.69 procent przy spadku indeksu WIG o 0,54 procent.
Z perspektywy końca sesji doskonale widać, iż już od poranka notowania zostały podporządkowane spółce KGHM, która przeceniała się po ostrożnych prognozach zarządu. W istocie już na starcie dnia akcje KGHM dominowały w segmencie spółek o największej kapitalizacji zarówno wielkością obrotu, jak i skalą przeceny. W efekcie przed dobrych kilka godzin na miedziowego giganta przypadała blisko połowa obrotu a spadek ceny akcji o 2 procent przesądzał o słabej postawie indeksu WIG20.
Patrząc na przebieg sesji trudno nie uznać faktu, iż poranny spadek WIG20, większy od strat ważnych indeksów europejskich, oraz słabość rynku w końcówce sesji - spowodowana głównie pogłębieniem przeceny KGHM do przeszło 4 procent - był prostą konsekwencją skoncentrowania uwagi rynku na zachowaniu miedziowego giganta. W krótkich okresach podaży pomagały inne akcje np. PKN Orlen, ale o wyniku dnia przesądziła słabość najważniejszej dziś spółki w indeksie.
Asymetrię rynku podkreśla fakt, iż na 535 mln złotych zebranych w WIG20 aż 212 mln przypadło właśnie na miedziowego lidera. W takim kontekście wartość prognostyczna słabej sesji jest mocno ograniczona i całość notowań warto potraktować w kategoriach konsolidacji na znanych poziomach. Na konsolidacyjny charakter sesji wskazuje nie tylko ledwie 323 mln zebrane w 19 spółkach o największej kapitalizacji, ale również aktywność rynku zbliżona do wielu poprzednich dni. W tej perspektywie środa była dla WIG20 kolejnym dniem w okolicach psychologicznej bariery 2300 pkt., którą na przestrzeni ostatnich miesięcy rynek mijał na przeszło 20 sesjach.
Neutralność poziomu 2300 pkt. potwierdzają również średnie 15 i 30 sesji, które mają wartość zbliżoną do 2300 pkt. Nie bez znaczenia jest także niska zmienność, która liczona dla WIG20 wskazuje na najspokojniejszy okres w tegorocznej historii indeksu. Dla techników brak zmienności i niski obrót są synonimem zawieszenia rynku w trendzie bocznym i potwierdzeniem konsolidacji, która od jesieni zeszłego roku mrozi WIG20 na oswojonych poziomach.
Patrząc na przebieg sesji trudno nie uznać faktu, iż poranny spadek WIG20, większy od strat ważnych indeksów europejskich, oraz słabość rynku w końcówce sesji - spowodowana głównie pogłębieniem przeceny KGHM do przeszło 4 procent - był prostą konsekwencją skoncentrowania uwagi rynku na zachowaniu miedziowego giganta. W krótkich okresach podaży pomagały inne akcje np. PKN Orlen, ale o wyniku dnia przesądziła słabość najważniejszej dziś spółki w indeksie.
Asymetrię rynku podkreśla fakt, iż na 535 mln złotych zebranych w WIG20 aż 212 mln przypadło właśnie na miedziowego lidera. W takim kontekście wartość prognostyczna słabej sesji jest mocno ograniczona i całość notowań warto potraktować w kategoriach konsolidacji na znanych poziomach. Na konsolidacyjny charakter sesji wskazuje nie tylko ledwie 323 mln zebrane w 19 spółkach o największej kapitalizacji, ale również aktywność rynku zbliżona do wielu poprzednich dni. W tej perspektywie środa była dla WIG20 kolejnym dniem w okolicach psychologicznej bariery 2300 pkt., którą na przestrzeni ostatnich miesięcy rynek mijał na przeszło 20 sesjach.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.