Sąd: pracownik nie zapłaci podatku za dowóz do miejsca zatrudnienia
"Dziennik Gazeta Prawna" poinformował, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że udostępnienie przez pracodawcę autobusu, którym pracownicy dojeżdżają do firmy, nie jest nieodpłatnym świadczeniem. Tym samym zatrudnieni nie uzyskują przychodu i nie płacą podatku dochodowego – czytamy na portalu Gazetaprawna.pl.
Pracodawca zdecydował się ułatwić pracownikom dojazd do miejsca pracy. W tym celu zawarł umowę z przewoźnikiem na autobus do 110 miejsc siedzących. Usługodawca za dowóz pracowników otrzymywał zryczałtowane wynagrodzenie za każdy dzień, bez względu na liczbę przewiezionych osób. Pracodawca nie był w stanie podać, ile osób korzysta z tej usługi i w jakie dni.
Minister finansów utrzymywał, że pracownicy uzyskiwali w ten sposób przychód z tytułu nieodpłatnych świadczeń, a więc pracodawca powinien pobrać zaliczki na podatek dochodowych od osób fizycznych od wszystkich zatrudnionych w firmie - poinformował "Dziennik Gazeta Prawna".
Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że minister finansów myli się, gdyż w omawianej sytuacji nie dochodzi do nieodpłatnego świadczenia. Sąd powołał się na art. 11 ust. 1 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 51, poz. 307 z późn. zm.). Ustanawia on regułę, w myśl której przychodami są pieniądze, wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń, które podatnik otrzymał lub które zostały postawione do jego dyspozycji.
Zdaniem sądu w omawianej sprawie nie można było ustalić, czy poszczególni pracownicy otrzymali przychód. W konsekwencji pracownicy nie zapłacą podatku dochodowego od osób fizycznych od przejazdów. Wyrok z 20 stycznia 2011 roku (sygn. akt III SA/Wa 2967/11) jest nieprawomocny - czytamy na portalu Gazeta.pl.
Minister finansów utrzymywał, że pracownicy uzyskiwali w ten sposób przychód z tytułu nieodpłatnych świadczeń, a więc pracodawca powinien pobrać zaliczki na podatek dochodowych od osób fizycznych od wszystkich zatrudnionych w firmie - poinformował "Dziennik Gazeta Prawna".
Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że minister finansów myli się, gdyż w omawianej sytuacji nie dochodzi do nieodpłatnego świadczenia. Sąd powołał się na art. 11 ust. 1 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 51, poz. 307 z późn. zm.). Ustanawia on regułę, w myśl której przychodami są pieniądze, wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń, które podatnik otrzymał lub które zostały postawione do jego dyspozycji.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.