Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk przyznał dzisiaj, że rząd postanowił wprowadzić rewolucyjne zmiany związane ze składkami emerytalnymi, zdrowotnymi oraz podatkami PIT. Od początku 2017r. obowiązywać miałaby jednolita danina, która zastąpiłaby składki na Narodowy Fundusz Zdrowia i Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz podatek dochodowy od osób fizycznych, czyli PIT.

Stawkę zapowiadanego podatku jednolitego politycy mają ujawnić jeszcze w tym roku. Najprawdopodobniej, jej przybliżona wartość zostanie podana za kilka tygodni, zapewne w październiku. Zanim to nastąpi, uchwalone muszą zostać ustawy o administracji podatkowej i o systemie ubezpieczeń społecznych. W ten sposób ułatwiony zostanie przepływ danych między resortem finansów a ZUS-em.

Jakie zmiany ma przynieść ujednolicony podatek? Przede wszystkim na on wpłynąć na degresywność, zupełnie ją eliminując. Dodatkowo ma to być sposób na uproszczenie podatków i odciążenie działalności gospodarczych. Poza tym ustawa miałaby wprowadzić nowy próg kwoty wolnej od podatku – byłoby to 8 tysięcy złotych.

Politycy zakładają, że zmiany będą korzystne zarówno dla osób prywatnych, jak i dla firm, a w szczególności małych przedsiębiorstw i ludzi prowadzących samodzielną działalność. Obecne opłaty w wysokości ponad 1200zł są dla nich ogromnym ciężarem, z którym wiele jednostek nie daje sobie rady już w pierwszych latach funkcjonowania.

Nie wiadomo jeszcze, jak dokładnie zostanie rozwiązana sprawa zbyt dużych płatności nakładanych na przedsiębiorców, ale istnieje możliwość, że składki będą płacone wyłącznie przez te podmioty, które realnie uzyskają minimalne przychody, a nie tylko oficjalnie prowadzą działalność. Dodając do tego wysokość składki emerytalnej, być może uda się zamknąć cały koszt w ok. 400zł.