Rozmowy KE z Ukrainą zawieszone
Ze względu na napiętą sytuację na Ukrainie, Komisja Europejska postanowiła zawiesić rozmowy prowadzone z tym wschodnim państwem. Uznano, że mimo deklarowanej wcześniej chęci przystąpienia do umowy stowarzyszeniowej, zachowanie władz ukraińskich wcale nie wskazuje na rzeczywistą gotowość do współpracy z Unią Europejską.
Komisja Europejska postanowiła wstrzymać prowadzone z Ukrainą rozmowy dotyczące umowy stowarzyszeniowej. Oficjalnie poinformował o tym komisarz unijny ds. rozszerzenia, który przekazał informację do wiadomości publicznej poprzez wpis na Twitterze. Podkreślił on, że choć Ukraina wyraża chęć nawiązania porozumienia, to jednak postępowanie jej władz jest zaprzeczeniem tych deklaracji.
Komisarz Stefan Fuele dodał, że w ubiegłym tygodniu poinformował Ukrainę, iż jakiekolwiek rozmowy będą mogły być toczone między państwem a Unią tylko, jeżeli władze ukraińskie podpiszą dokument. Niemniej jednak, do tej pory nie otrzymał żadnej odpowiedzi, dlatego jednostka unijna postanowiła wstrzymać rozmowy z Ukrainą dotyczące jej współpracy ze Wspólnotą.
W odpowiedzi na oświadczenie komisarza, rzecznik premiera Ukrainy poinformował, że władze jego kraju nadal chcą rozmawiać w Unią Europejską i są gotowe na nawiązanie z nią bliższych relacji. Dodał przy tym, że ukraiński rząd będzie odpowiadał wyłącznie na oficjalne informacje napływające ze strony jednostek unijnych.
Jako, że Twitter nie jest uznawany za oficjalny sposób przekazania informacji, Ukraina nadal uważa, że jest na etapie prowadzenia rozmów z Unią Europejską i podkreśla, że prace nad porozumieniem ze Wspólnotą są kontynuowane mimo, że od miesiąca przygotowania do stowarzyszenia stoją w miejscu.
Ukraina zaczęła wycofywać się w momencie, w którym pojawiły się obawy, że podpisanie umowy stowarzyszeniowej mogłoby pogorszyć jej relacje handlowe z Rosją. Według ostatnich doniesień, prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz planuje najpierw poprawić stosunki handlowe z Rosjanami.
Wypowiedzi poszczególnych polityków ukraińskich rzeczywiście są ze sobą sprzeczne. Podczas, gdy prezydent podkreśla, że jego kraj musi odnowić relacje z Rosją, to wicepremier oświadcza, iż wkrótce Ukraina podpisze umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską, ponieważ będzie to dla niej bardziej korzystne. Jak będzie naprawdę - przekonamy się zapewne dopiero w nowym roku.
Komisarz Stefan Fuele dodał, że w ubiegłym tygodniu poinformował Ukrainę, iż jakiekolwiek rozmowy będą mogły być toczone między państwem a Unią tylko, jeżeli władze ukraińskie podpiszą dokument. Niemniej jednak, do tej pory nie otrzymał żadnej odpowiedzi, dlatego jednostka unijna postanowiła wstrzymać rozmowy z Ukrainą dotyczące jej współpracy ze Wspólnotą.
W odpowiedzi na oświadczenie komisarza, rzecznik premiera Ukrainy poinformował, że władze jego kraju nadal chcą rozmawiać w Unią Europejską i są gotowe na nawiązanie z nią bliższych relacji. Dodał przy tym, że ukraiński rząd będzie odpowiadał wyłącznie na oficjalne informacje napływające ze strony jednostek unijnych.
Jako, że Twitter nie jest uznawany za oficjalny sposób przekazania informacji, Ukraina nadal uważa, że jest na etapie prowadzenia rozmów z Unią Europejską i podkreśla, że prace nad porozumieniem ze Wspólnotą są kontynuowane mimo, że od miesiąca przygotowania do stowarzyszenia stoją w miejscu.
Wypowiedzi poszczególnych polityków ukraińskich rzeczywiście są ze sobą sprzeczne. Podczas, gdy prezydent podkreśla, że jego kraj musi odnowić relacje z Rosją, to wicepremier oświadcza, iż wkrótce Ukraina podpisze umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską, ponieważ będzie to dla niej bardziej korzystne. Jak będzie naprawdę - przekonamy się zapewne dopiero w nowym roku.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.