Sondaż gazety "New York Times” i telewizji CBS News pokazuje, że na Santoruma chce oddać glos 30% ankietowanych wyborców. Romney może liczyć natomiast na 27-procentowe poparcie. Komentatorzy podkreślają, że różnica ta mieści się w granicach błędu statystycznego, przy czym liczba wyborców przychylnych byłemu senatorowi zdecydowanie rośnie. W myśl tego samego badania Newt Gingrich ma 10-procentowe poparcie, a Ron Paul - 12-procentowe. Inne sondaże opinii publicznej dają podobny obraz rywalizacji między Romneyem a Santorumem. Przykładowo: według badania Pew Research Center pierwszy zdobył 30% głosów, a drugi - 28%.

Romney chcąc odzyskać pozycję prowadzi ostrą kampanię wymierzoną w swojego najgroźniejszego rywala. Sztab byłego gubernatora Massachusetts korzystając z wielomilionowych funduszy na kampanię i poparcia elit Partii Republikańskiej sponsoruje dziesiątki spotów telewizyjnych, w których atakuje Santorum. Były senator przedstawiany jest jako typowego waszyngtońskiego insider, który nie liczy się z pieniędzmi podatników.

Z sondażu "New York Times” i telewizji CBS News wynika również, że żaden z faworytów Partii Republikańskiej nie byłby w stanie wygrać wyborów z Barackiem Obamą. Romney przegrałby z obecnym prezydentem Stanów Zjednoczonych 44 do 52% głosów, a Santorum 43 do 53% głosów - poinformowała PAP.