Raport Paying Taxes nie zostawia suchej nitki na polskim systemie podatkowym. Opracowanie sporządzone przez Bank Światowy przy współpracy firmy PwC wskazało, że Polska pod tym względem znajduje się dopiero na 30. miejscu w Europie. Tylko 2 inne kraje na naszym kontynencie wypadają gorzej – Czechy i Bułgaria. W zestawieniu globalnym zajmujemy 113. pozycję, co oznacza o 1 oczko wyżej w porównaniu do rezultatu z poprzedniej edycji raportu.

Na Starym Kontynencie najlepszym, najdogodniejszym dla przedsiębiorców systemem podatkowym wyróżnia się San Marino oraz Luksemburg. Mieszkańcy tych dwóch krajów nie mogą narzekać na czasochłonność wszystkich formalności załatwianych w związku z płaceniem podatków. W San Marino poświęcają na to rocznie tylko 52 godziny, a w Luksemburgu zajmuje im to 55 godzin.

Nie najgorzej jest również w Szwajcarii, w której przedsiębiorcy muszą poświęcić na te cele 63 godziny. W największych europejskich gospodarkach życie przedsiębiorców wcale nie jest kolorowe. W Niemczech płacenie podatków zajmuje 218 godzin rocznie, we Francji są to 132 godziny, a w Wielkiej Brytanii jest to 110 godzin w roku.

Polscy przedsiębiorcy muszą wygospodarować na to zdecydowanie więcej czasu. Płacąc podatki aż 18 razy w roku, łącznie potrzebują na to średnio 286 godzin rocznie. Natomiast ogólna suma płaconych podatków to 41,6%. Chociaż nie jest to szczególnie pocieszające, to jednak w Czechach podatnicy muszą spędzić na płaceniu podatków 413 godzin, a w Bułgarii aż 454 godziny.

Eksperci podkreślają jednak, że w Polsce regularnie zachodzą zmiany sprawiające, że płacenie podatków staje się coraz łatwiejsze i wymaga mniej czasu. Tym samym wpisujemy się w globalny trend – większość państw stara się udogodnić systemy podatkowe poprzez obniżenie stawek podatków, a także poprzez redukcję liczby płatności oraz skrócenie czasu wymaganego do załatwienia wszystkich związanych z nimi formalności.