Zgodnie z przewidywaniami analityków, podczas swojego dzisiejszego posiedzenia Rada Polityki Pieniężnej zadecydowała, że utrzyma stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. W związku z tym, podstawowa z nich, czyli stopa referencyjna nadal wynosi 2,50%. Eksperci przyznają, że to bardzo dobra decyzja. Tym bardziej, że późno rozpoczęto luzowanie polityki monetarnej, dlatego utrzymanie niskich poziomów jest dla jej dobra niezbędne.

Jeśli chodzi o dokładne przewidywania, to każdy spośród 21 ankietowanych ekonomistów był przekonany, że RPP postanowi utrzymać stopy procentowe na wcześniejszych poziomach. Przemawiała za tym obecna sytuacja gospodarcza w kraju oraz napływające do nas odczyty z różnych sfer życia gospodarczego.

Dość oczywistym było również, że nie ma sensu dalej obniżać stóp, a jednocześnie, było wiadomo, że ich podnoszenie mogłoby mieć fatalne skutki dla całej polskiej gospodarki. Wszystko wskazuje na to, że zostaną one utrzymane na obecnym poziomie, co najmniej do połowy bieżącego roku.

Przede wszystkim, utrzymanie ich jednakowych poziomów świadczy o stabilizacji na rynkach, co jest dodatkowym czynnikiem wzbudzających optymizm w inwestorach i analitykach. To także dobra informacja dla osób, które zaciągnęły kredyty hipoteczne lub które dopiero chcą się na niego zdecydować, ponieważ oznacza to, że jeszcze przez pewien czas oprocentowanie kredytów będzie stosunkowo niskie.

Co za tym idzie, instytucje bankowe powinny być zadowolone z szansy na zyskanie nowej grupy klientów. Niemniej jednak, niskie stopy procentowe przekładają się również na niskie oprocentowanie lokat bankowych i innych produktów oszczędnościowych. Są one teraz zdecydowanie mniej opłacalne, ponieważ wzrost wartości w ujęciu rocznym jest relatywnie niski.