Kolejna obniżka stóp procentowych i to nie na poziomie 0,25%, jak poprzednio, a 0,50% wprawiła wielu ekspertów rynkowych w zdziwienie. Co prawda, część spośród nich spodziewała się, że Rada Polityki Pieniężnej jeszcze w marcu zdecyduje się na obniżkę, ale praktycznie nikt nie zakładał, że będzie ona większa od dotychczasowych.

Poza tym, wielu analityków było przekonanych, że RPP postanowi pozostawić stopy procentowe na wcześniejszym, ustalonym w lutym poziomie wynoszącym 3,75%. Tym bardziej, że nawet sami członkowie Rady sugerowali, iż czas na przerwę w luzowaniu polityki monetarnej.

Drobna poprawa wyników gospodarczych, jakie były w ostatnich tygodniach publikowane w naszym kraju też nie wskazywała na możliwość podjęcia przez RPP tak zdecydowanego działania. Z tego też powodu, sprowadzenie stóp do poziomu najniższego w historii jest decyzją naprawdę zaskakującą.

Jak uważają analitycy, powodem dzisiejszej decyzji RPP były najprawdopodobniej prognozy dotyczące inflacji. Zakłada się bowiem, że na przestrzeni kolejnych miesięcy ma ona nadal być bardzo niska i wahać się wokół minimalnego poziomu ustalonego przez jednostkę, wynoszącego 1,5%. Niemniej jednak, wyjaśnienie rzeczywistych przyczyn obniżki stóp procentowych zostanie podane ok. godziny 16:00.

Przypomnijmy, że od jutra, czyli od 7 marca b.r. stopa referencyjna będzie wynosiła 3,25%, a stopa lombardowa sięgnie poziomu 4,75%. Jeśli natomiast chodzi o stopę depozytową to wyniesie ona 1,75%. Stopa redyskonta weksli sięgnie 3,50%.

Przy obecnym poziomie stóp procentowych, analitycy nie mają już żadnych złudzeń i są absolutnie pewni, że to koniec luzowania polityki pieniężnej. Kolejnych kroków spodziewają się najwcześniej w maju, choć część osób jest przekonana, że dojdzie do tego albo w czerwcu, albo dopiero pod koniec III kwartału 2013r.