Dane opublikowane dzisiaj przez Główny Urząd Statystyczny wskazały, że przeciętne wynagrodzenie w styczniu bieżącego roku wzrosło w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku o 3,4%.

Oznacza to, źe wynosiło dokładnie 3805,28 złotych brutto miesięcznie. Niemniej jednak, w stosunku do grudnia poprzedniego roku był to spadek aż o 9,9%, co może być nieco niepokojące, choć analitycy uspokajają, że nie zapowiada to żadnych poważniejszych problemów.

Jeżeli chodzi o średnie wynagrodzenie bez wypłat z zysku, to wyniosło ono w styczniu tego roku 3805,11zł brutto, co oznaczało wzrost o 3,4% w ujęciu rocznym. W porównaniu do wcześniejszego miesiąca był to natomiast spadek o 9,8%.

Dzisiejsze odczyty były minimalnie lepsze od przewidywań ekspertów. Ekonomiści, którzy zostali zapytani o prognozy względem wzrostu przeciętnych płac stwierdzili, że w porównaniu do poprzedniego roku był to wzrost o 3,3%. Jednocześnie, sądzono, że spadek w ujęciu miesięcznym wynosił 10,1%.

Oprócz tego, GUS zaprezentował dzisiaj także dane dotyczące zatrudnienia. W styczniu nie zmieniło się ono w porównaniu do tego samego miesiąca poprzedniego roku. Jeżeli natomiast chodzi o zatrudnienie w ujęciu miesięcznym, to zwiększyło się ono o 0,3%. W sektorze przedsiębiorstw zatrudnionych było 5 milionów 506,1 tysiąca osób.

W przedsiębiorstwach, w których pracuje więcej niż 9 osób, w porównaniu do grudnia 2013r. przybyło 15,1 tysiąca stanowisk pracy. Był to wynik słabszy od tego uzyskanego w styczniu 2013r., ale też jeden z gorszych na przestrzeni ostatnich kilku lat.

To dane ewidentnie gorsze od przewidywań. Analitycy zakładali, że w ujęciu rocznym zatrudnienie wzrosło o 0,6%. Jeśli chodzi o wzrost w ujęciu miesięcznym, to według ekspertów miało to być 0,9%.