Prokuratura omijała prawo
Wczoraj Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa oznajmił, że poczynania poznańskiej prokuratury wojskowej były ominięciem prawa zakazującego ustalania źródeł dziennikarzy. W ten sposób sąd odniósł się do żądania przez prokuraturę wydania billingów i treści SMS dwóch dziennikarzy w sprawie przecieków ze śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej - podała PAP.
Tym samym SR uwzględnił zażalenia dziennikarzy i uchylił cztery decyzje prokuratora wojskowego o żądaniu ich danych od operatorów z przełomu 2010-2011. Sędzia Paweł du Chateau stwierdził w uzasadnieniu postanowienia, iż działania prokuratury były niedopuszczalne i miały na celu ominięcie ustawowego zakazu ustalania danych osób, które dostarczają dziennikarzom informacji. Podkreślił również, że nawet zwolnienie reportera przez sąd z tajemnicy dziennikarskiej nie może tego dotyczyć. Dodał, iż prokurator domagając się bilingów w sprawie o przecieki ze śledztwa smoleńskiego "celował nie w billingi dziennikarzy, ale w ich źródła informacji".
Du Chateau poinformował także, że prokuraturze od początku zależało na tych danych. Przypomnijmy, iż prowadzący wówczas to śledztwo prokurator Mikołaj Przybył wielokrotnie twierdził, że sprawdzano billingi prokuratorów, a nie dziennikarzy - podała Polska Agencja Prasowa.
Natomiast mianem "ewidentnego naruszenia tajemnicy korespondencji" sąd określił żądanie przez prokuraturę ujawnienia treści SMS dziennikarzy. SR zaznaczył, że dane te objęte są tą ogólną tajemnicą, którą można uchylić jedynie sądownie. Sędzia Paweł du Chateau podkreślił, że postanowienia w tej sprawie mają wyeliminować błędne decyzje z obiegu prawnego.
Du Chateau poinformował także, że prokuraturze od początku zależało na tych danych. Przypomnijmy, iż prowadzący wówczas to śledztwo prokurator Mikołaj Przybył wielokrotnie twierdził, że sprawdzano billingi prokuratorów, a nie dziennikarzy - podała Polska Agencja Prasowa.
Natomiast mianem "ewidentnego naruszenia tajemnicy korespondencji" sąd określił żądanie przez prokuraturę ujawnienia treści SMS dziennikarzy. SR zaznaczył, że dane te objęte są tą ogólną tajemnicą, którą można uchylić jedynie sądownie. Sędzia Paweł du Chateau podkreślił, że postanowienia w tej sprawie mają wyeliminować błędne decyzje z obiegu prawnego.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.