Prokurator NPW przeszedł zabieg chirurgiczny
Wczoraj wieczorem Mikołaj Przybył z Naczelnej Prokuratury Wojskowej przeszedł trwający prawie godzinny zabieg chirurgiczny. Lekarze pozytywnie oceniają stan zdrowia wojskowego, który strzelając sobie w głowę targnął się na życie w czasie przerwy w porannej konferencji prasowej - poinformował portal Onet.pl powołując się na PAP.
Zabieg miał miejsce w Szpitalu Klinicznym im. Heliodora Święcickiego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Według ordynatora kliniki chirurgii szczękowo-twarzowej Krzysztof Osmola Mikołaj Przybył czuje się dobrze. Lekarz nie ujawnił szczegółowych informacji na temat zabiegu. Ponadto zaznaczył, iż otrzyma od dyrekcji zakaz przekazywania mediom informacji związanych ze stanem zdrowia rannego prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
Do próby samobójczej wojskowego doszło w czasie przerwy w porannej konferencji prasowej. Wcześniej Przybył zaprzeczył zarzutom o inwigilacji dziennikarzy i oznajmił, że zostali zmanipulowani. Ponadto podkreślił, że poznańska prokuratura wojskowa miała prawo domagać się od operatorów telekomunikacyjnych danych personalnych oraz informacji ws. połączeń i treści wiadomości SMS.
Dziennikarze zaznaczają, że prokurator odczytał oświadczenie wyraźnie zdenerwowany. Na koniec przemówienia stwierdził: "W toku mojej całej służby nigdy nie przyniosłem ujmy Rzeczpospolitej Polskiej i będę bronić honoru oficera i prokuratura" - czytamy na portalu Onet.pl. Następnie wyprosił wszystkich na kilka minut i strzelił sobie w głowę.
Do próby samobójczej wojskowego doszło w czasie przerwy w porannej konferencji prasowej. Wcześniej Przybył zaprzeczył zarzutom o inwigilacji dziennikarzy i oznajmił, że zostali zmanipulowani. Ponadto podkreślił, że poznańska prokuratura wojskowa miała prawo domagać się od operatorów telekomunikacyjnych danych personalnych oraz informacji ws. połączeń i treści wiadomości SMS.
Dziennikarze zaznaczają, że prokurator odczytał oświadczenie wyraźnie zdenerwowany. Na koniec przemówienia stwierdził: "W toku mojej całej służby nigdy nie przyniosłem ujmy Rzeczpospolitej Polskiej i będę bronić honoru oficera i prokuratura" - czytamy na portalu Onet.pl. Następnie wyprosił wszystkich na kilka minut i strzelił sobie w głowę.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.