Pomimo sprzeciwów znacznej grupy polityków i społeczeństwa, prezydent Bronisław Komorowski podpisał dzisiaj reformę emerytalną. Taką informację do wiadomości publicznej podała szefowa biura prasowego prezydenta Polski.

Bronisław Komorowski uznał przy tym, że pracujący dla niego prawnicy bardzo dokładnie sprawdzili wszystkie ustawy uwzględniane przez reformę pod kątem poprawności względem prawa i nie znaleźli żadnych zapisów, które w jakikolwiek sposób miałyby naruszać Konstytucję. Komorowski odniósł się przy okazji do ostrzeżeń części ugrupowań, które zapowiadały, że jeśli podpisze reformę, to zgłoszą ją do Trybunału Konstytucyjnego. Zauważył, że nie stanie się wtedy nic złego – Trybunał jedynie jeszcze wnikliwej sprawdzi każdy punkt zawartych w niej dokumentów.

Przypomnijmy, że reforma emerytalna ma wprowadzić szereg zmian, które dotkną pracowników funkcjonujących praktycznie w każdym sektorze i każdej branży. Przede wszystkim, podwyższony zostanie wiek emerytalny, który teraz będzie wynosił 67 lat i będzie równy dla obu płci. Od 2013r. z każdym kolejnym rokiem będzie on wydłużany o kolejne 3 miesiące. Oznacza to, że mężczyźni osiągną go w 2020r., natomiast kobiety dopiero w roku 2040. Poza tym, reforma uwzględnia opcję emerytury częściowej, jeśli dana osoba wypracowała odpowiednio długi staż pracy, podlegając przy tym ubezpieczeniu. Jedną z pozostałych zmian jest także umożliwienie płacenia składek emerytalnych pracownikom zatrudnianym na umowy o dzieło.

Bronisław Komorowski przekazał dziś również informację, że w trakcie spotkania z reprezentantami poszczególnych partii, wyszedł z propozycją utworzenia strategicznego programu o charakterze prorodzinnym. Dodatkowo zaznaczył, że zależy mu na pomocy młodym ludziom pozostającym bez pracy. Chciałby przeciwdziałać ich bezrobociu oraz wykorzystywaniu, np. poprzez pracę w oparciu o tzw. „umowy śmieciowe”.