Chociaż w sierpniu przemysłowe PMI dla Polski wciąż wskazywało na spowolnienie sektora, to jednak indeks wzrósł w ujęciu miesięcznym o 0,5 pkt z poziomu 49,0 pkt do 49,5 pkt. Takie dane opublikował dzisiaj Markit Economics na podstawie raportu opracowanego wraz z bankiem HSBC. To bardzo pozytywne zaskoczenie, gdy wspomnimy, że to najlepszy wynik od lutego, a do tego odczyt był wyraźnie lepszy od prognoz. Analitycy spodziewali się, że wskaźnik spadnie do poziomu 48,7 pkt.

Sytuacja polskiego przemysłu wciąż jest jednak kiepska. Problem jest tym większy, że bieżąca produkcja maleje od ponad roku, a dodatkowo, od 4 miesięcy spada też liczba zamówień. Kiepsko wypadały szczególnie zamówienia eksportowe, których spadek widoczny jest już od 5 miesięcy. Wpływ ma na to utrudniony handel z Ukrainą i embargo na polskie produkty nałożone przez Rosję. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że spowolniło ogólne tempo osłabienia przemysłu.

Markit podał dziś również dane dotyczące PMI dla przemysłu strefy euro. Chociaż jeszcze utrzymuje się ono powyżej poziomu 50,0 pkt, to jednak widoczny był spadek o 0,4 pkt z poziomu 50,7 pkt do 50,3 pkt. To jednak mniej od prognoz. Konsensus rynkowy zakładał spadek tylko o 0,2 pkt do poziomu 50,5 pkt. Tyle też wynosił wstępny odczyt indeksu.

Fatalnie wypadł w sierpniu przemysł niemiecki. Nasi sąsiedzi zanotowali najgorszy wynik od 15 miesięcy. Ich sektor wytwórczy zaczął spowalniać, a indeks PMI zanotował drastyczny spadek z poziomu 51,4 pkt do 49,9 pkt. Spodziewano się zniżki, ale do poziomu 50,3 pkt. Poza Polakami i Niemcami, ze spowolnieniem w przemyśle musieli sobie radzić także Francuzi i Grecy.

PMI dla francuskiego sektora wytwórczego znalazł się na poziomie 48,8 pkt, co dokładnie celowało w prognozy. To wzrost w porównaniu do odczytu z lipca br., gdy było to zaledwie 46,9 pkt. Natomiast PMI dla przemysłu Hellady wyniósł 48,4 pkt, co jest spadkiem o 1,7 pkt i oznacza powrót z minimalnego ożywienia do fazy spowolnienia.

Więcej spadków w ujęciu miesięcznym nie odnotowano, ale odczyt dla Wielkiej Brytanii był najgorszym od 17 miesięcy i wskazał 51,6 pkt wobec wyniku 52,2 pkt w lipcu i wobec założeń, że w sierpniu wzrośnie on do 52,5 pkt. Mimo spadku, bardzo dobrze wciąż radzi sobie Irlandia, której przemysłowe PMI osunęło się z poziomu 57,3 pkt do 55,7 pkt. Nieznacznie skurczył się też indeks PMI w Hiszpanii, gdzie wyniósł 52,6 pkt wobec 52,8 pkt poprzednio.

Odnotowano jednak także wzrosty. Przemysłowe PMI podskoczyło np. w Holandii, gdzie urosło z 51,7 pkt do 52,2 pkt. W Turcji była to minimalna zwyżka wynosząca 0,1 pkt. Tamtejszy PMI zmienił się z 50,3 pkt do 50,4 pkt. Imponować mogą Czechy, w których PMI dla sektora wytwórczego wzrosło z 54,3 pkt w lipcu do 55,6 pkt w sierpniu mimo, że analitycy spodziewali się zniżki do 53,8 pkt.

We Włoszech przemysłowe PMI zdołało przebić najważniejszy poziom 50,0 pkt oddzielający wzrost od spowolnienia i wyniósł w poprzednim miesiącu 50,7 pkt wobec prognoz na poziomie 49,4 pkt i wyniku 49,8 pkt w lipcu.