Polski rynek pracy - gdzie będą zwalniać, gdzie zatrudniać?
Eksperci zakładają, że w przyszłym roku wzrośnie w Polsce stopa bezrobocia. Pocieszeniem może być jednak fakt, że minister pracy i polityki społecznej już teraz zapewnia, iż środki finansowe na aktywizację bezrobotnych trafią do urzędów pracy w najbliższych tygodniach. Jednostki miałyby otrzymać je w pierwszym miesiącu nowego roku. Na pomoc osobom bezrobotnym rząd planuje wydać w 2013r. łącznie 4,6 miliarda złotych.
Prognozy dotyczące stopy bezrobocia w pierwszych miesiącach przyszłego roku nie są najlepsze. Zakłada się, że liczba osób pozostających bez pracy będzie się zwiększała. Wiele firm działających na terenie naszego kraju przyznaje, że planują redukcję kadry pracowniczej. Do tego, zdaniem analityków, upadłość może ogłosić nawet do 1300 przedsiębiorstw. Przewiduje się, że w przyszłym roku pracę straci ok. 300 tysięcy osób.
Co prawda, mają też powstawać tysiące nowych stanowisk, ale pracodawcy nie ukrywają, że mogą one być gorzej płatne. Według zapowiedzi, największe zwolnienia mają dotyczyć sektora przemysłowego, rolniczego oraz budowlanego. Natomiast poszukiwani będą pracownicy specjalizujący się w zakresie handlu, transportu, logistyki. Rozwijać będzie się też większość branż związanych z nowoczesnością i rozwojem technologicznym.
W związku z zakładanym wzrostem bezrobocia, wzmożone działania na rzecz stymulacji rynku pracy są niezbędne. Nie dziwi więc fakt, że środki finansowe przeznaczone na aktywizację osób bezrobotnych mają trafić do urzędów pracy wcześniej, niż w poprzednich latach. Planuje się, że poszczególne oddziały UP otrzymają pieniądze już w styczniu, a nie jak bywało wcześniej, w lutym czy w marcu.
Zgodnie z zapowiedziami, największa część całej puli ma zostać przeznaczona na wsparcie dla młodych bezrobotnych, głównie ludzi poniżej 30. roku życia. To wśród nich stopa bezrobocia jest najwyższa. Dodatkowo, to oni na starcie dorosłego życia mają największe potrzeby związane ze stabilizacją swojego prywatnego życia. Praca jest w tym okresie jedną z największych wartości.
Należy przy tym zaznaczyć, że poza organizacją kursów i szkoleń, resort pracy postanowił również wesprzeć finansowo nowoczesne, pilotażowe metody poszukiwania pracy. Jeśli okaże się, że rzeczywiście przynoszą one efekty, to łatwiej będzie nam zwalczać bezrobocie w przyszłości.
Co prawda, mają też powstawać tysiące nowych stanowisk, ale pracodawcy nie ukrywają, że mogą one być gorzej płatne. Według zapowiedzi, największe zwolnienia mają dotyczyć sektora przemysłowego, rolniczego oraz budowlanego. Natomiast poszukiwani będą pracownicy specjalizujący się w zakresie handlu, transportu, logistyki. Rozwijać będzie się też większość branż związanych z nowoczesnością i rozwojem technologicznym.
W związku z zakładanym wzrostem bezrobocia, wzmożone działania na rzecz stymulacji rynku pracy są niezbędne. Nie dziwi więc fakt, że środki finansowe przeznaczone na aktywizację osób bezrobotnych mają trafić do urzędów pracy wcześniej, niż w poprzednich latach. Planuje się, że poszczególne oddziały UP otrzymają pieniądze już w styczniu, a nie jak bywało wcześniej, w lutym czy w marcu.
Zgodnie z zapowiedziami, największa część całej puli ma zostać przeznaczona na wsparcie dla młodych bezrobotnych, głównie ludzi poniżej 30. roku życia. To wśród nich stopa bezrobocia jest najwyższa. Dodatkowo, to oni na starcie dorosłego życia mają największe potrzeby związane ze stabilizacją swojego prywatnego życia. Praca jest w tym okresie jedną z największych wartości.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.