Polski eksport w górę o 5,3% w 2014r.
Główny Urząd Statystyczny opublikował dzisiaj dane dotyczące wymiany handlowej. Pozytywne były informacje na temat eksportu, który wzrósł w 2014r. o 5,3% i wyniósł 682,36 mld złotych. Import wzrósł w ubiegłym roku o 5,5%, co oznacza, że jego wartość wynosiła 692,57 mld złotych. W przeliczeniu na euro daje to deficyt handlowy wynoszący 2,4 mld euro.
Z najświeższych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w ubiegłym roku w Polsce wzrósł zarówno eksport, jak i import. W pierwszym przypadku była to zwyżka do wartości 682,36 mld złotych, co oznacza wzrost na poziomie 5,3% w stosunku do roku wcześniejszego.
W przeliczeniu na walutę europejską, rodzimy eksport wyniósł 163,1 mld euro, co oznacza wzrost na poziomie 5,2%. Natomiast sprzedaż zagraniczna wyrażona w dolarach amerykańskich wynosiła w 2014r. 218,9 mld dolarów.
Największy eksport bezustannie notujemy do Niemiec. Zachodnim sąsiadom sprzedajemy 26,1% spośród wszystkich eksportowanych produktów. 6,4% to część eksportu wędrująca do Wielkiej Brytanii, natomiast 6,3% stanowi eksport naszych towarów do Czech. Francuzi odpowiadają za 5,6% polskiej sprzedaży zagranicznej, a w przypadku Włochów jest to 4,5%. Do Rosji i Holandii sprzedajmy odpowiednio 4,3% oraz 4,2% spośród wszystkich eksportowanych produktów.
77,1% naszego eksportu trafiło do krajów Unii Europejskiej, przy czym 53,6% zostało odebrane przez państwa należące do unii walutowej. W 2014r. zdecydowanie spadł polski eksport do krajów Europy Wschodniej. Skurczył się o 17,5%, przy czym sprzedaż do Rosji spadła o 14%. O ok. 10% więcej sprzedaliśmy natomiast Holandii, Szwecji, Niemcom, Włochom i Węgrom.
Jeśli chodzi o import, to wzrósł on w ubiegłym roku o 5,5% i wyniósł 692,57 mld złotych. Europejskiej walucie było to 165,6 mld euro. Najwięcej, bo 22% całego importu to produkty sprowadzane z Niemiec. Po 10,5% stanowią zakupy dokonywane u Rosjan i Chińczyków. Niemniej jednak import z Chin wzrósł w minionym roku, podczas gdy w przypadku Rosji był to spadek.
5,4% wszystkich sprowadzanych z zagranicy towarów stanowią te pochodzące z Włoch. W dalszej kolejności jest Holandia, z której importujemy 3,8% spośród przywożonych do Polski produktów. Taki sam odsetek rodzimego importu stanowią dostawy z Francji. Udział Czechów w polskim imporcie do 3,6%.
Przedstawione dziś dane oznaczają, że polski deficyt handlowy wynosił w 2014r. ok. 2,4 mld euro, czyli ok. 3,3 mld dolarów.
W przeliczeniu na walutę europejską, rodzimy eksport wyniósł 163,1 mld euro, co oznacza wzrost na poziomie 5,2%. Natomiast sprzedaż zagraniczna wyrażona w dolarach amerykańskich wynosiła w 2014r. 218,9 mld dolarów.
Największy eksport bezustannie notujemy do Niemiec. Zachodnim sąsiadom sprzedajemy 26,1% spośród wszystkich eksportowanych produktów. 6,4% to część eksportu wędrująca do Wielkiej Brytanii, natomiast 6,3% stanowi eksport naszych towarów do Czech. Francuzi odpowiadają za 5,6% polskiej sprzedaży zagranicznej, a w przypadku Włochów jest to 4,5%. Do Rosji i Holandii sprzedajmy odpowiednio 4,3% oraz 4,2% spośród wszystkich eksportowanych produktów.
77,1% naszego eksportu trafiło do krajów Unii Europejskiej, przy czym 53,6% zostało odebrane przez państwa należące do unii walutowej. W 2014r. zdecydowanie spadł polski eksport do krajów Europy Wschodniej. Skurczył się o 17,5%, przy czym sprzedaż do Rosji spadła o 14%. O ok. 10% więcej sprzedaliśmy natomiast Holandii, Szwecji, Niemcom, Włochom i Węgrom.
Jeśli chodzi o import, to wzrósł on w ubiegłym roku o 5,5% i wyniósł 692,57 mld złotych. Europejskiej walucie było to 165,6 mld euro. Najwięcej, bo 22% całego importu to produkty sprowadzane z Niemiec. Po 10,5% stanowią zakupy dokonywane u Rosjan i Chińczyków. Niemniej jednak import z Chin wzrósł w minionym roku, podczas gdy w przypadku Rosji był to spadek.
Przedstawione dziś dane oznaczają, że polski deficyt handlowy wynosił w 2014r. ok. 2,4 mld euro, czyli ok. 3,3 mld dolarów.
2015 dobrym rokiem dla polskiego eksportu
Eksport i import w Polsce zaczynają spowalniać
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.